Znany aktor Tyler Sanders nie żyje
Tyler Sanders zmarł krótko po ukończeniu 18 lat. Aktor miał przed sobą świetlaną przyszłość. Znamy go z wielu milionowych produkcji, m.in. z takich seriali jak "Fear The Walking Dead" oraz "9-1-1: Teksas". Jego agent poinformował, że przyczyna śmierci aktora nie jest znana. Sprawę bada policja.
O śmierci Tyler'a Sandersa poinformował jego agent
Informację o śmierci aktora przekazał w poniedziałek jego agent Pedro Tapia. Uściślił, że Tyler Sanders zmarł 16 czerwca w swoim domu w Los Angeles. Cztery miesiące wcześniej aktor obchodził swoje 18. urodziny.
- Dokładna przyczyna śmierci nie jest znana i na ten moment jest ustalana przez funkcjonariuszy. Nie możemy udzielać więcej komentarzy. Tyler był utalentowanym aktorem ze świetlaną przyszłością. Pochodził ze wspaniałej rodziny, prosimy o uszanowanie jej prywatności w tym ciężkim czasie – napisał agent Tyler'a Sandersa, Pedro Tapia w oświadczeniu.
Aktor Tyler Sanders grał w wielu produkcjach
Tyler Sanders urodził się 25 lutego 2004 roku w Teksasie. Debiutował w wieku 10 lat w serialu "JLW Academy". Później występował m.in. w "Fear The Walking Dead", "9-1-1: Teksas" czy "The Rookie". W 2021 roku za rolę w serialu "Dodaj magii: Miasto tajemnic" otrzymał nominację do nagrody Emmy.
Jak informuje portal imdb.com, przed śmiercią młody aktor wziął jeszcze udział w dwóch filmach, które obecnie są na etapie postprodukcji.
Tyler Sanders ostatnie słowa
Jeszcze nie tak dawno fani aktora mogli komunikować się z nim w mediach społecznościowych. Ostatnie zdjęcie na Instagramie zamieścił w minionym tygodniu. Zostało ono wykonane w miejscowości Vail w stanie Kolorado.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?