O odpowiedzialnym prowadzeniu pojazdów funkcjonariusze policji przypominają wielokrotnie. Niektórzy kierowcy jednak nadal omijają przepisy, nomen omen, szerokim łukiem.
W miniony piątek, 18 sierpnia, przyłapano kierowcę i to wcześnie rano
Była godzina ok. 7.50, kiedy obornicka drogówka zatrzymała do kontroli drogowej kierowcę, jadącego Volkswagenem Polo.
Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 38-latka, wykazało 1,42 promila alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Samochód został odholowany na policyjny parking, a o losie kierowcy zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności
- informują funkcjonariusze KPP Oborniki
Dane z dróg są zatrważające
Obecnie, za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu, od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi, grozi mandat w wysokości 2500 zł. Jest to kwota najmniejsza, jak przyznaje się za to wykroczenie. Za stężenie powyżej 0,5 promila kierowcy mogą zapłacić od 5 tys. do 60 tys. zł. Dodatkowo kierujący mogą spodziewać się 15 punktów karnych, czyli maksymalną liczbę, która jest nakładana za pojedyncze przewinienie.
Statystyki są lepsze w niż zeszłym roku, co powinno cieszyć. Sytuacji na polskich drogach daleko jednak do idealnej. W drugim kwartale 2023 r. policja zanotowała aż ponad 25 tysięcy przypadków jazdy po alkoholu
- mówi Hunter Abbott, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego z firmy AlcoSense
To jednak nie powinno pocieszać. Kierowca jadący na "podwójnym gazie" jest zawsze zagrożeniem na drodze - nie tylko dla siebie, czy osób jadących razem z nim, ale i dla innych użytkowników ruchu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?