Każdego roku wiele osób traci życie lub doznaje poważnych obrażeń w wypadkach na drogach w naszym powiecie. Niechlubną sławę zyskała między innymi niegdyś droga wojewódzka nr 178 w Dąbrówce Leśnej. Równa nawierzchnia, leśny krajobraz dla niektórych uczestników ruchu drogowego jest rajem komunikacyjnym, ale i śmiertelnym zagrożeniem dla tych, którzy lubią wcisnąć gaz do dechy i wykazać się brawurą. W tym roku na tej drodze, która jest alternatywą na drogi krajowej nr 11, miało miejsce szereg zdarzeń drogowych. Ostatnie miało miejsce 8 sierpnia, kiedy kierujący pojazdem marki BMW na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku wypadku śmierć poniosła 26-letnia mieszkanka powiatu obornickiego. To nie jedyna osoba, która straciła tam życie. Dariusz Szrama, sołtys Dąbrówki Leśnej, postanowił powiedzieć stop brawurze i podjąć kroki, w celu poprawy bezpieczeństwa na drodze nr 178.
Ma powstać oznaczenie czarnego punktu
Podczas ostatniej 35. sesji rady miejskiej w Obornikach Dariusz Szrama przedłożył wniosek do Tomasza Szramy, burmistrza Obornik, o skierowanie prośby do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego o oznakowanie odcinka drogi od strony Czarnkowa, znakiem czarny punkt na żółtym tle, ze wskazaniem osób śmiertelnych i rannych. Celem wniosku jest spowodowanie szczególnie ostrożnych zachowań zarówno kierowców, jak i pieszych w sąsiedztwie oznakowań, a tym samym zwiększenie bezpieczeństwa na drodze powiatowej w Dąbrówce Leśnej.
Kiedyś walczyli o niepodległość, teraz o postawienie radaru
Sołtys ponowił wniosek sprzed roku, o postawienie na odcinku z ul. Czarnkowskiej na Dąbrówkę Leśną fotoradaru. Główny Inspektorat Transportu Drogowego wyznaczył jego miejsce na wysokości restauracji Mania, co według burmistrza mija się z celem. W tym punkcie kierowcy częściej grzęzną w kroku a nie stwarzają zagrożenie nadmierną prędkością. Gmina postanowiła drążyć temat i apelować o przesunięcie miejsca postawienia fotoradaru w okolicach Dąbrówki Leśnej, gdzie faktycznie przyda się bardziej, co spotkało się z odmową. Marek Pilarski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Obornikach, rok temu zwrócił się z propozycją do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, o przemieszczenie tego radaru w inne wskazane miejsce, w związku z tym, że trasa przestała być wojewódzką, a stała się powiatową.
- Po wysłaniu dwóch pism dyrektor Pilarski otrzymał odpowiedź, w której napisano, że wyznaczenie fotoradaru wystąpiło przed zmianą kwalifikacji i środki, które zostały na ten cel przekazane, pochodzą ze środków unijnych i nie ma możliwości przestawienia tego fotoradaru w inne miejsce - informował Waldemar Caranek, wicestarostwa powiatowy.
Radar pod znakiem zapytania?
Na dzień dzisiejszy mija ponad rok, a radar jak miał, tak jeszcze nie stanął na ul. Czarnkowskiej. Chociaż mogłoby się wydawać, że dokumentacyjna wojna się zakończyła, to Zarząd Dróg Powiatowych w Obornikach postanowił nie wywieszać jeszcze białej flagi i ponownie wysłać odpowiedź do GITD, w której wskazał inne, potrzebniejsze miejsce postawienia fotoradaru na terenie gminy Oborniki. Niestety na to pismo odpowiedzi nie otrzymał. Pozostaje nam wierzyć, że wkrótce zarówno fotoradar, jak i czarny punkt powstaną w Dąbrówce Leśnej, co być może spowodowuje, że kierowcy zdejmą nogę z gazu, co wpłynie na poprawę bezpieczeństwa na drodze.
ZOBACZ TAKŻE
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?