Obornickie morsy powitały Nowy Rok w stylu hawajskim

POWITALI NOWY ROK!

Co tam się działo! Energia, pozytywna atmosfera i zimna kąpiel! W piątek, 1 stycznia na obornickich "Żwirkach" miłośnicy morsowania po raz pierwszy w tym roku zażyli chłodnej kąpieli. Motywem przewodnim noworocznego morsowania były Hawaje.

Z roku na rok w Obornikach przybywa miłośników zimnych kąpieli. O plusach morsowania mówi się coraz więcej. Jeszcze na początku mało kto wierzył, że takie cykliczne zanurzanie się w lodowatej wodzie, może mieć ogromny wpływ na zdrowie. A jednak. Konkretne dowody i historie morsów przekonują.

Zanim zdecydujemy się na zupełnie nowe doświadczenie, powinniśmy wiedzieć na czym to wszystko polega i jak się odpowiednio przygotować, by nie zmagać się z konsekwencjami pochopnej decyzji.

Większość osób zaczyna od zimnych pryszniców. To jednak nie wystarczy. Osoby, które morsują od wielu lat proponują, by zacząć jesienią, kiedy temperatury nie są jeszcze aż tak niskie. W tym roku jesienne temperatury cały czas trwają, więc spóźnialscy mają jeszcze szansę. Większość osób zaczyna jednak od razu zimą i doskonale się w tym odnajdują.

Najważniejszym aspektem zimowych kąpieli jest towarzystwo innych ludzi. W Obornikach wielokrotnie zbierały się grupy sympatyków mroźnych kąpieli, a w Poznaniu istnieją nawet specjalne stowarzyszenia: Morsy Poznań, PnB Morsy, a także Wielkopolski Klub Pływania Zimowego Minus.