Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oborniczanie pomagają Asi chorującej na raka. Trwają licytacje

Daria Przybysz
Daria Przybysz
Joanna Marcinkowska z Obornik choruje na raka piersi. Trwa zbiórka środków na jej leczenie. Oborniczanie chętnie angażują się w pomoc kobiecie. Powstała grupa, na której są prowadzone charytatywne licytacje.

Na facebooku powstała grupa pod nazwą Licytacje dla Asi. Oborniczanie chętnie wystawiają tam fanty, ze sprzedaży, których środki będą przekazane na leczenie Joanny Marcinkowskiej. Jej inicjatorem jest mieszkający na co dzień we Francji Zbigniew Palicki.

- Gdy tylko dowiedziałem się o chorobie Asi, postanowiłem działać. Asia to moja koleżanka z czasów, gdy mieszkałem jeszcze w Obornikach - mówi Palicki. - Bardzo się cieszę, że jest tak duże zainteresowanie w pomoc Asi.

Licytacje dla Asi

Sesja fotograficzna, stylizacje paznokci, koszulki, biżuterię, czy też torebki, to wszystko można nabyć na licytacjach i jednocześnie wesprzeć walczącą z rakiem oborniczankę.

- Razem z bokserem Tomkiem Nowickim szykujemy coś specjalnego. Niebawem specjalny gadżet od nas pojawi się na licytacjach. Liczymy, że uda nam się na tym zebrać spora sumę pieniędzy. Niebawem poinformujemy o szczegółach - mówi Zbigniew Palicki.

Joanna Marcinkowska walczy z chorobą

Rok temu u Joanny Marcinkowskiej z Obornik zdiagnozowano raka piersi. Mimo dużej woli walki, choroba nie odpuszcza. Kobieta potrzebuje wsparcia, aby móc dalej stawiać czoła chorobie. Na portalu zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka na leczenie oborniczanki.

- Chcę walczyć o każdy dzień, tydzień, miesiąc, rok. Niestety do tego potrzebne są pieniądze. Nie przywrócą mi zdrowia, ale być może przedłużą mi trochę życie. Bardzo dziękuję za wsparcie i za to, że ze mną jesteś - napisała na portalu Joanna.

Joanna Marcinkowska w kwietniu ubiegłego roku wyczuła na swojej piersi guz, co ją bardzo zaniepokoiło. Lekarze postawili druzgocącą diagnozę - rak piersi HER2 DODATNI HORMONOZALEŻNY. Leczenie zakładało chemioterapię, mastektomię i radioterapię. Joanna przyznaje, że bardzo bała się choroby, miała jednak nadzieję, że wyzdrowieje. Jednak w sierpniu choroba zaatakowała jeszcze bardziej dotkliwie.

- Któregoś sierpniowego dnia poczułam straszny ból w kręgosłupie i straciłam czucie w nogach. Później pojawił się niewyobrażalny ból w okolicach żeber. Zaczęłam przyjmować morfinę. Niestety kolejne badania wykazały przerzuty do kości, a tym samym, straciłam możliwość wyleczenia. Zaproponowano mi leczenie paliatywne tzn. leczenie chemią, przeciwciałami i hormonoterapią, do końca życia - opowiada Joanna.

Joanna z każdym dniem jest coraz słabsza. Chce jednak walczyć, bo ma dla kogo żyć. Oborniczanka chciałaby móc nadal wspierać swojego syna, który właśnie wkracza w dorosłość. Celem Joanny jest oddalić jak najdalej w przyszłość dzień, w którym będzie zależna od innych osób. W tym celu potrzebuje kosztownych leków i sprzętu.

Na portalu zrzutka.pl trwa zbiórka na leczenie Joanny. Potrzebnych jest 50 tys. zł. Na ten moment udało się zebrać 10 tys. zł.
LINK DO ZBIÓRKI

Oborniczanie pomagają Asi chorującej na raka. Trwają licytacje

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto