Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oborniczanie w sobotę pokonali drużynę ze Szczecina

Daria Przybysz
KS Oborniki pokonał zespół ze Szczecina. Sobotnie spotkanie zakończyło się wynikiem 5:2. Oborniczanie umocnili swoją pozycję w środku tabeli I Ligi Futsalu.

Po remisie z Legią Warszawa i udanym meczu w Gnieźnie oborniczanie w sobotnie popołudnie podejmowali Futsal Szczecin. W jesiennym meczu obu drużyn rozegranym w Szczecinie podopieczni Mikołaja Wicbergera i Pawła Hoefta zremisowali 2:2 zdobywając ostatnią bramkę w końcówce meczu.

W sobotę było zdecydowanie inaczej, już od początku spotkania drużyna z Obornik grała bardzo agresywnie stwarzając sobie dogodne sytuacje bramkowe. W 3 minucie meczu dwa dobre stały oddał Dariusz Rychłowski, piłka jednak nie znalazła drogi do bramki. W 7 minucie meczu po dwójkowej akcji przed okazją pokonania bramkarza stanął najlepszy strzelec drużyny z Obornik Mariusz Sawicki, jednak i on przegrał z bramkarzem ze Szczecina.

W 9 minucie meczu oborniczanie objęli prowadzenie. Po szybkiej kontrze Bartosz Banasik idealnie zagrywa do niepilnowanego Mariusza Sawickiego, a temu nie pozostaje nic innego jak tylko umieścić piłkę w bramce. Niestety dwie minuty później goście wyrównują.

Po stracie piłki szczecinianie wyprowadzają szybką kontrę, po której Daniel Szepczyński musi wyciągać piłkę z bramki. W 13 minucie meczu dobra interwencją popisuje się bramkarz gospodarzy, chroniąc swoją drużynę przed utratą bramki. W 19 minucie mecz KS Futsal Oborniki ponownie wychodzi na prowadzenie. Marcin Antczak bardzo dobrze podaje do kapitana oborniczan Jacka Sandera a ten pokonuje bramkarza ze Szczecina.

W 23 minucie meczu przed szansą zdobycia trzeciej bramki stanął Marcin Antczak, jednak tym razem góra był bramkarz gości. W 25 minucie meczu oborniczanie podwyższają na 3:1. Po szybkiej kontrze Bartosz Banasik najpierw traci piłkę pod bramką rywali, później ją odzyskuje i zagrywa do niepilnowanego Mariusza Sawickiego, który mocnym uderzeniem ładują ją prosto w okienko bramki gości.

W 30 minucie meczu błąd gospodarzy wykorzystują szczecinianie i zdobywają bramkę na 3:2. W 31 minucie meczu kolejną dobrą sytuację mają goście, którzy trafiają w słupek bramki Daniela Szepczyńskiego. W 35 minucie meczu na listę strzelców wpisuje się Marcin Antczak. Będąc ustawiony tyłem do bramki i mając na plecach obrońcę podrzuca piłkę i z półobrotu mocno uderza w kierunku bramki pokonując bramkarza.

W 39 min meczu kropkę nad „i” stawia Bartosz Banasik wykorzystując zamieszanie pod bramką i zdobywa bramkę na 5:2. Oborniczanie wygrali umacniając się tym samym w środku tabeli I ligi futsalu. A już 6 marca do Obornik przyjeżdża walcząca o awans do ekstraklasy drużyna z Gdańska.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto