Oborniki - Miały informować, a częściej milczą

Do naszej redakcji dotarły niepokojące sygnały, iż uruchomiony na początku lipca Samorządowy Informator SMS nie spełnia swojej funkcji, a wiadomości, które otrzymują mieszkańcy gminy, pojawią się w ich telefonach komórkowych nader rzadko.

Czego brakuje? Ich zdaniem głównie kultury, sportu oraz informacji związanych z remontami, które na obornickich ulicach toczą się przecież nieustannie od kilku miesięcy.
– Pracuję na co dzień w jednej z gmin ościennych, tam także uruchomiłem serwis, jednak smsy otrzymuję kilka razy częściej niż w Obornikach. Do początku sierpnia dostałem w zasadzie dwa, jeden z nich dotyczący pogody był zresztą nieaktualny – denerwuje się jeden z naszych czytelników.

Przeczytaj zapoiedź dziłania systemu SMS w Obornikach

Inny, który poinformował nas o słabej wydolności systemu, będąc zarejestrowanym w grupie mieszkańcy gminy, wydarzenia sportowe i kulturalne oraz oświata i zdrowie doliczył się zaledwie czterech smsów.

– Dlaczego nikt nie kwapił się, by powiadomić oborniczan o takich wydarzeniach jak impreza w Kowalewku, seans filmowy w Ocieszynie, czy ostatnia, piątkowa impreza nad Wartą ?– zastanawia się kolejna osoba.

Jak więc działa system, którego uruchomienie szumnie ogłaszano w zeszłym miesiącu?

– Smsy są wysyłane – uspokaja Tomasz Szrama, burmistrz Obornik. I dodaje: - Być może jest ich mniej ze względu na wakacyjny okres, lecz o nagłych zmianach pogody informowaliśmy mieszkańców na bieżąco. Podobnie było z przetargami i pokazami filmów w Obornickim Ośrodku Kultury.

Postanowiliśmy sprawdzić jak to działa w innych wielkopolskich gminach, które leżą nieopodal Obornik. Tam jak się okazuje, obraz serwisu jest zgoła inny niż w naszym mieście.

– Tygodniowo wysyłanych jest kilka takich informacji. Dotyczyły one w ostatnim czasie nie tylko obfitych opadów, ale także awarii wodociągowych, której pojawiają się na naszym terenie. O imprezach informuje z tygodniowym lub dwutygodniowym wyprzedzeniem – wyjaśnia Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne.

Podobna sytuacja jest w Skokach, które używają smsów do komunikacji wewnętrznej.

– Krótkie informacje wysyłamy radnym, czy grupom artystycznym działającym przy bibliotece. Dodatkowo za pomocą systemu chętni podatnicy otrzymują wiadomości o zbliżającym się terminie płatności podatku – mówi Blanka Gaździak, sekretarz gminy.

Ale to nie wszystko, ponieważ w Skokach zainteresowani interesanci są nawet powiadamiani o możliwości odbioru dokumentu z urzędu., np. decyzji o warunkach zabudowy. Jak się dowiedzieliśmy system, który w Obornikach działa jak na razie sporadycznie, jest w tej chwili darmowy.

Mimo wszystko po wysłaniu 11 tysięcy wiadomości do mieszkańców okres ten się zakończy. Ile więc będzie on w przyszłości kosztował gminę? Każdy kolejny będzie się wiązał z wydatkiem 17 groszy.