Oborniki - Pierwsza sprawa sądowa w trybie wyborczym

Komitet Rydzewskiej wnioskował o wydanie orzeczenia nakazującego, które zmusiłoby radną Paprzycką do sprostowania artykułów, w których krytycznie oceniała stan i funkcjonowanie obornickiego schroniska dla zwierząt "Azorek".

Strona występująca o wydanie wyroku w trybie wyborczym domagała się opublikowania sprostowania o określonej przez siebie treści. Ponadto żądała wpłaty 3 tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży niepełno-sprawnej "Przyjaciel". Sąd jednak wniosek Rydzewskiej oddalił. W uzasadnieniu sędzia Renata Pelz tłumaczy, iż weryfikować można fakty, nie zaś czyjeś opinie. Podkreśla jednocześnie, że formuła wypowiedzi Bogumiły Hromiak Paprzyckiej jest klasyczną oceną, sądem, opinią. Tego typu opinie zdecydowanie wychodzą poza zakres art.71 ust. 1 przedmiotowej ordynacji - napisał w uzasadnieniu sąd.

Przypomnijmy, że opinia publiczna znaczącą różnicę w ocenie funkcjonowania "Azorka" na linii: radna sejmiku wojewódzkiego - burmistrz Obornik, poznała po publikacjach radnej Paprzyckiej na łamach lokalnego tygodnika. Chodzi o to, że w opinii radnej schronisko "nadal przypomina rakarnię", a burmistrz Obornik takiej opinii zdecydowanie nie podziela, a co więcej, z zaistniałej sytuacji można wnioskować, że taką jawną krytykę stanu schroniska burmistrz utożsamiła ze swoją osobą. - Nigdy nie można przewidzieć wyroku Sądu. Jednak ten werdykt bardzo mnie cieszy. Widać racja była po naszej stronie - stwierdziła Paprzycka.

Warto dodać, że dziś kontynuowana będzie druga sprawa wniesiona w trybie wyborczym przez komitet Wyborczy Stowarzyszeni i Gospodarni. Znowu sąd będzie miał oceniać publikację, która ukazała się na łamach tego samego tygodnika, jednak tym razem z artykułu tłumaczyć musi się tylko redaktor prowadząca tygodnik Brygida Małecka.