MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Oborniki - Prokuratura bada, czy doszło do nadużyć

Marcin Pomianowski
To polityczna nagonka na mnie - twierdzi radny Bogdan Bukowski
To polityczna nagonka na mnie - twierdzi radny Bogdan Bukowski Archiwum
Zastępca byłej burmistrz Obornik, od czasu przegranych przez Annę Rydzewską wyborów, choruje. Mimo że on sam został radnym, pojawił się dotychczas tylko na jednej sesji, na której został zaprzysiężony. To jedyny dzień, w którym nie był na zwolnieniu lekarskim.

Nieobecność byłego burmistrza interesuje innych radnych - mieli oni do niego sporo pytań na ostatniej sesji. Jako zastępca burmistrz Anny Rydzewskiej, Bukowski zajmował się m.in. sprawami infrastruktury drogowej na terenie gminy. Jego działalność w tym względzie jest teraz przedmiotem badań Prokuratury Rejonowej w Lesznie. O sprawie pisaliśmy już wcześniej. Wiceburmistrz Bogdan Bukowski miał zażądać od jednej z firm wpłaty na konto miejscowego klubu sportowego Sparta. Ponoć nie padła konkretna kwota. Bukowski uzależnić miał od tego terminowe przekazanie wynagrodzenia za remont jednej z ulic.

Firma wpłaciła na konto Sparty 10 tysięcy zł. Do faktury wpisano, że chodzi o reklamę w trakcie meczu Sparty i reklama rzeczywiście na stadionie wisiała. Nieoficjalnie mówiło się, że firma nie była jedynym darczyńcą klubu. Organy ścigania zostały zawiadomione o tym, że również inne podmioty dostające zlecenia z urzędu miały sponsorować klub. Prokuratura w Lesznie zbadała relacje Bukowskiego z innymi firmami, które wpłacały pieniądze na Spartę i jednocześnie wykonywały zlecenia dla Urzędu Miasta i Gminy Oborniki. Okazało się, że firmy z Lubonia, Czarnkowa, Kostrzyna, Poznania, jawnie i dobrowolnie wspierały obornicki klub. Wobec tych faktów prokurator uznał, że nie doszło do korupcji i to śledztwo umorzył.

- To była polityczna zemsta na mnie, tak jak mówiłem w październiku, tak i teraz uważam, o tym świadczy też fakt, że sprawa została umorzona - skomentował decyzję Bogdan Bukowski.

To jednak nie koniec prokuratorskich działań, z umorzonego śledztwa wyodrębniono inne wątki. Jedna z firm w trakcie robót zleconych przez urząd, niezgodnie z prawem zajęła pas ruchu, za co groziła jej kara w wysokości 89 tys. zł. Zastępca burmistrza odstąpił od ukarania firmy - prokurator uznał, że mogło dojść do przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez byłego burmistrza, więc rozpoczął nowe śledztwo w tej sprawie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wspomniana firma również wsparła Spartę, darowizną w postaci profesjonalnej apteczki medycznej o wartości kilkuset złotych.

- To takie samo działanie jak w październiku, jest to polityczna nagonka na mnie, w ogóle nie przypominam sobie takiej sytuacji, śledztwo na pewno zakończy się umorzeniem. Przez 40 lat pracy, w tym 8 lat pracy w samorządzie, walczyłem z przekrętami i kierowałem się uczciwością - mówi były wiceburmistrz Bogdan Bukowski.

- W tej chwili postępowanie w sprawie jest w toku, zbieramy materiały i obecnie nie możemy powiedzieć, czy i kiedy będą postawione komukolwiek zarzuty - mówi prok. Michał Smętkowski z Prokuratury Rejonowej w Lesznie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto