Rywal Orkanowców nie okazał się jednak łatwym przeciwnikiem. Goście objęli bowiem prowadzenie już w 3 minucie meczu po wykorzystanym rzucie karnym. Objezierzanie z ogromną determinacją ruszyli do odrabiania strat. Ich ataki były jednak nieskuteczne. W 35 minucie Warta podwyższyła swoje prowadzenie na 2:0.
Tuż przed końcem pierwszej połowy gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Pa faulu w polu karnym na Michale Biednym arbiter wskazał na jedenasty metr. Egzekutorem rzutu karnego był Tomasz Chudziński.
Po przerwie drużyna z Objezierza wyraźnie dominowała na murawie, jednak to przyjezdna Warta zdobyła kolejną bramkę. Przyczyniła się do tego nieszczęśliwa interwencja Kacpra Kopaniarza, czego efektem był samobójczy gol.
To co wydarzyło się w ostatnim kwadransie meczu zaskoczyło chyba samych piłkarzy Orkanu.
Grad bramek w wykonaniu Tomasza Chudzińskiego, Michała Biednego, Kacpra Kopaniarza i Błażeja Jastrząbka całkowicie odwrócił losy spotkania. Zespół z Objezierza, który przez cały mecz gonił wynik, ostatecznie wygrał aż 6:3, kończąc tym samym rundę jesienną na drugiej pozycji w tabeli.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?