Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orłowska rezydencja obornickiego landrata

Błażej Cisowski
Rysunek dworu w Orłowie w „Architektonisches Skizzenbuch” (zeszyt nr 5 z 1872)
Rysunek dworu w Orłowie w „Architektonisches Skizzenbuch” (zeszyt nr 5 z 1872) Arch.
W latach 1877-1891 starostą obornickim był niemiecki ziemianin Gottlob Engelhard von Nathusius. Dwór wzniesiony w jego majątku w Orłowie w 1872 roku architekturą przypomina podberlińską willę.

Dwa spośród trzynastu zabytkowych obiektów i zespołów położonych na terenie gminy Ryczywół, a figurujących w rejestrze zabytków, znajdują się w niewielkiej wiosce Orłowo wchodzącej w skład sołectwa Ludomy. Pierwszym jest dwór, który do rejestru trafił w 1975, a drugim towarzyszący mu park, wpisany na listę w 1982.

Dwór jest budowlą na tyle ciekawą, że odnotował go prof. Jan Skuratowicz, znany historyk sztuki, w swej publikacji „Dwory i pałace w Wielkim Księstwie Poznańskim” (Międzychód, 1992). W rozdziale traktującym o gustach architektonicznych niemieckich ziemian, którzy w II poł. XIX wieku stawali się właścicielami coraz liczniejszych majątków w Wielkopolsce i w kontekście rozwiązań zastosowanych przy budowie neogotyckiego zamku w Wąsowie (pow. nowotomyski), napisał: - Zauważone w Wąsowie zestawienie obok siebie dwóch materiałów, czyli czerwonej klinkierowej cegły i białego piaskowca, czy tynku, po roku 1870 coraz szerzej stosowane będzie w realizacjach niemieckich. Przykładem może być niewielki dwór w Orłowie (...). Podobny jest on raczej do niewielkiej, podberlińskiej willi, niż do ziemiańskiego dworu. Układ wnętrz przypomina też bardziej willę niż dwór - czytamy.

Rezydencja wzniesiona została w 1872 dla Gottloba Engelharda von Nathusiusa, pruskiego ziemianina, który zakupił Orłowo od rodziny Lipskich herbu Grabie na początku lat 60-tych XIX wieku. Sama wieś powstała prawdopodobnie już w XVI wieku, jednak pierwsza historyczna wzmianka o niej pochodzi dopiero z l. 1726-28. W 1846 wymieniona jest jako folwark w ludomskich dobrach Ignacego Lipskiego.

Dwór w Orłowie jest parterowy i posiada użytkowe poddasze. Zbudowany został z czerwonej cegły, która dominuje w elewacji. Ta posiada także tynkowane, ozdobne detale architektoniczne, jednak przez upływ lat i brak prac restauratorskich, do naszych czasów zachowały się one tylko w niewielkiej części. Obiekt nakryty jest dachami dwuspadowymi, a na osi posiada piętrowy ryzalit. Jego pierwotny wygląd i rozkład pomieszczeń znamy dzięki rysunkowi, który zamieszczony został w niemieckim magazynie architektonicznym „Architektonisches Skizzenbuch” (zeszyt nr 5 z 1872). Na osi parteru znajdowały się westybul, będący równocześnie salą jadalną i równie duży pokój ogrodowy. Ponadto dwór posiadał na parterze między innymi obszerny salon, pokój pana domu, buduar (pokój pani domu), pokój dziecięcy i dwie sypialnie.

Orłowska willa zaprojektowana została przez znaną berlińską pracownię architektoniczną Gropius & Schmieden, założoną przez wybitnych architektów Martina Gropiusa i Heino Schmiedena w 1866. Powstało w niej wiele ciekawych projektów, w tym pałaców, willi i budynków użyteczności publicznej, jak chociażby sali koncertowej w Lipsku, czy gmachu dyrekcji kolei w Bydgoszczy.

W czasach Polski Ludowej dwór administrowany był przez miejscowy PGR. Obecnie stanowi własność prywatną, a właściciele w nim zamieszkują i dzięki temu, pomimo ogromnych ubytków w warstwie dekoracyjnej elewacji zewnętrznych, przyszłość obiektu nie wydaje się zagrożona.

Budynkowi dworu towarzyszy park i zabudowania folwarczne. Rozległy park dworski ma powierzchnię 8,45 ha i podobnie jak dwór, powstał w II połowie XIX wieku. Drzewostan zachował się w dobrym stanie, a najcenniejsze pomnikowe okazy drzew liczą po około 150 lat. Szczególnie ciekawy jest klon srebrzysty o obwodzie 483 cm, wysokości 27 m i szerokości korony 18 m. Z kolei z dawnej zabudowy folwarcznej zachowały się murowane budynki stodoły, obory, kuźni oraz dwa czworaki. Wszystkie pochodzą z końca XIX wieku.

Jak wspomnieliśmy, dwór wzniesiony został dla Gottloba von Nathusiusa. Pochodził on z niemieckiej rodziny ziemiańskiej, a urodził się w 7 maja 1838 w rodzinnej posiadłości Hundisburg w Saksonii-Anhalt. Jego ojciec Hermann był hodowcą i zasłużonym badaczem zwierząt, którego publikacje przyczyniły się do rozwoju nowoczesnej hodowli, a matką Luise z domu Bartels.

Gottlob podjął naukę na kierunkach prawniczych na uniwersytecie w Getyndze, jednak dość szybko ją przerwał, po czym wyjechał do Anglii i Francji, gdzie odbywał praktyki rolnicze. Po powrocie do Niemiec ponownie wstąpił na uczelnię w Getyndze, tym razem jednak jako słuchacz na wydziale rolnictwa. Po ich ukończeniu przybył do Wielkiego Księstwa, gdzie osiadł w Orłowie.

Pracował tu nad rozwojem swojego majątku, ale udzielał się również publicznie, zasiadając między innymi w kilku powiatowych komisjach w Obornikach. Zaangażowanie to przyniosło mu awans na obornickiego landrata, który nastąpił w 1877. Nathusius nie miał jednak żadnego doświadczenia administracyjnego, więc musiał odbyć najpierw kilkumiesięczny staż u sąsiedniego landrata w Szamotułach. Dopiero po nim odchodzący landrat Obornik Konrad von Studt przekazał mu obowiązki. Studt urząd landrata sprawował w latach 1873-77, a później był między innymi pruskim ministrem edukacji. Zapisał się niechlubnie, wydając w 1901 rozporządzenie usuwające język polski z nauki religii, co było przyczyną strajku dzieci wrzesińskich.

Wracając do Nathusiusa, pełnił on urząd landrata do 1891, czyli w trudnych dla Polaków latach Kulturkampfu. Był silnie konserwatywnym pruskim ziemianinem i utrzymywał kontakty przede wszystkim z przedstawicielami tej grupy. W tym duchu zawarł też związek małżeński, a jego wybranką była siostra późniejszego prezesa rejencji malborskiej Anna von Massenbach (mieli pięcioro dzieci). Nathusius był jednym założycieli Centralnego Towarzystwa Zjednoczonych Konserwatystów. Działał też w zarządzie poznańskiego niemieckiego Towarzystwa Jeździeckiego. Jednak szacunek zyskiwał również wśród Polaków. Zaprosił ich na przykład do współpracy w charytatywnym Towarzystwie Przeciw Włóczęgostwu, a dziękując za uczestnictwo wyraził nadzieję, że zgoda panująca w stowarzyszeniu przełoży się również na inne płaszczyzny życia w prowincji.

Po zakończeniu urzędowania w Obornikach został szefem policji w Poznaniu, a sprawując tę funkcję mocno zaangażował się w walkę z hazardem. Polskie środowiska konserwatywne poparły go w wyborach do Sejmu Pruskiego w 1893, wobec braku jakichkolwiek szans wyborczych swojego kandydata. W ostatnich latach życia, w związku z chorobą, przeprowadził się do Weimaru, gdzie zmarł w kwietniu 1899.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto