Pasją 8-letniej Leny Skrzypczak jest motocross. Dziewczynka jest jedną z młodszych zawodniczek

Lena Skrzypczak ma zaledwie 8 lat, a wszystko wskazuje na to, że już znalazła swoją życiową drogę. Jej wielką pasją jest jazda na motocrossie. Choć wydawałoby się, że to bardzo męski sport, Lenka za torze radzi sobie rewelacyjnie.

- Lenka jest bardzo żywym dzieckiem. Można powiedzieć, że ma turbodoładowanie. Motocross odpowiada jej temperamentowi. Lenka jest bardzo szybka, wszędzie jej pełno - mówi Kinga Skrzypczak, mama dziewczynki.

Ryk silnika, kurz i błoto nie odstraszają 8-latki. Lenka na torze motocrossowym czuje się jak przysłowiowa "ryba w wodzie". To bez wątpienia jej miejsce na ziemi. Pasją zaraził ją tata.

- Mąż od zawsze jeździł na motorze. Wcześniej na szosie, a od jakichś trzech lat również na motocrossie - mówi Kinga Skrzypczak, mama 8-latki. - Lena swojego pierwsza crossa dostała, gdy miała 3 lata. Mąż przyspawał jej wówczas boczne kółka.

Lenka rosła, a motocross wciąż jest w jej sercu. Rodzina Skrzypczaków coraz częściej zaglądała na pobliskie tory motocrossowe.

- Trzy lata temu trafiliśmy na tor motocrossowy w Obornikach. Podszedł do nas wówczas prezes klubu. Zobaczył, że Lenka jeździ i zaproponował, żebyśmy skontaktowali się z trenerem działającym w obornickim klubie - dodaje mama Lenki.

Tak też się stało. Lena trenuje pod bacznym okiem Roberta Kramera.

- Trener jest dla Lenki bardzo dużym autorytetem. Szanuje go. Pan Robert wiele serca wkłada w swoją pracę. Bardzo przejmuje się o nasze dzieci - dodaje Kinga Skrzypczak.

Lenka właśnie zrobiła licencję, które daje jej możliwość startowania w zawodach. Wciąż jest jednak jedyną dziewczynką, do tego najmłodszą trenującą ten sport.

- Zdaniem trenerów ma potencjał. Lenka podobno ma bardzo ładny styl jazdy, jeździ równo, co powoduje, że rzadko się przewraca. Teraz pracuje nad tym, żeby jeździć szybciej - dodaje Kinga.

Tor motocrossowy jest dla 8-latki drugim domem. W sezonie trenuje dwa, a czasem trzy razy w tygodniu. Zimą natomiast raz. Ma jednak także inne pasje.

- W wolnym czasie córka zagląda do swojego dziadka, z którym trenuje zapasy. Musi, gdzieś rozładować swoją energię - puentuje mama Leny.