Patryk walczy o życie. Potrzebna jest krew

Mieszkaniec Popówka przebywa obecnie na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w obornickim szpitalu. Trafił tam w wyniku wypadku, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek w Urbaniu.

Czwartkowy wieczór 21-latek spędził wraz ze znajomymi na grillu w Obornikach. Po zabawie w gronie przyjaciół, udał się do swojej dziewczyny. Tam przebywał do godz. 3:00 nad ranem, po czym wyruszył autem do Popówka. - Syn jest jeszcze w takim wieku, że nie nocuje poza domem, dlatego wracał tak późno - tłumaczy matka Patryka.

Chłopak do domu jednak nie dotarł. Zaledwie 500 metrów od celu, z niewiadomych przyczyn zjechał on na przeciwny pas ruchu, czołowo zderzając się z samochodem holującym lawetę z trzema autami.
- Kierowca volkswagena passata, jadąc w kierunku Szamotuł uderzył w samochód marki mercedes, którym poruszał się 35-letni mieszkaniec Bydgoszczy. W wyniku tego zdarzenia zespół pogotowia ratunkowego przewiózł kierowcę passata do szpitala powiatowego w Obornikach - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Obornikach, Marcin Marcinkowski.

Patryk w wyniku wypadku doznał poważnych obrażeń. Ma złamaną nogę oraz rękę. Lekarze stwierdzili u niego także uraz brzucha i głowy. Chłopak ma pękniętą czaszkę. 21-latek wciąż potrzebuje krwi. Można ją oddawać w szpitalach w Szamotułach i Poznaniu. Niezbędne jest zaznaczenie, że oddawana krew jest przeznaczona dla Patryka Szarawary, przebywającego w szpitalu w Obornikach.

Więcej informacji w piątkowym wydaniu gazety "Tydzień Obornicki"