PILNE! Pojazd w Dziewiczej Strudze stanął w płomieniach. Czy to było podpalenie?

Dzisiaj w nocy doszło do pożaru w powiecie obornickim. Pożar był na tyle rozwinięty, że pojazd wolnobieżny szybko stanął w płomieniach. Na miejsce zostało skierowanych kilka wozów strażackich, a źródło ognia udało się szybko zlokalizować i opanować pożar.

Ratownicy przystąpili do działań

Dzisiaj o godzinie 4:24 wpłynęło zgłoszenie do dyżurnego Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Obornikach o tym, że pali się w miejscowości Dziewicza Struga w gminie Rogoźno. Do akcji ratowniczej przystąpiła Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Obornik oraz trzy zastępy z Ochotniczych Straży Pożarnych, z czego dwa z Rogoźna i jeden Parkowa. Po dojeździe na miejsce zdarzenia kierujący działaniami ratowniczymi stwierdził, że pali się koparko-ładowarka. Strażacy od razu przystąpili do gaszenia pożaru, pomimo trudności, jakie napotkali na drodze. Akcji nie ułatwiał fakt, że na terenie nieruchomości przeszkadzały czworonogi.

- Wejście na teren działania był utrudniony ze względu na biegające po posesji psy - informuje mł. bryg.Leszek Walczak, rzecznik KP PSP w Obornikach

Co się działo na miejscu zdarzenia?

Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu prądu wody na palącą się koparko-ładowarkę. Na miejsce zdarzenia policja przywiozła właściciela, który zamknął psy w kojcu, dzięki czemu gaszenie odbyło się na terenie posesji. Ostatni wóz strażacki odjechał o 5:26. Na chwilę obecną nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Nie wiadomo, na ile oszacowane są straty. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśnią funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Obornikach.

- Na chwilą obecną nie są znane przyczyny pożaru w Dziewiczej Strudze. Trwa postępowanie, mające na celu wyjaśnienie okoliczności sprawy - informuje Izabela Leśnik, rzecznik KPP Oborniki.