- Konieczne jest wykonanie dokumentacji fotograficznej i historycznej tej windy. Potem dopiero przygotujemy wniosek do wojewódzkiego konserwatora zabytków o indywidualny wpis do rejestru zabytków - potwierdza Maria Strzałko, Miejski Konserwator Zabytków.
Definicja zabytkowej windy powstała dopiero pięć lat temu. Właśnie po to, by uchronić stare, piękne dźwigi przed wymianą na nowoczesne, zgodne z wymogami bezpieczeństwa dyktowanymi przez Unię Europejską.
Kilka dni temu udało nam się ową "dziarską staruszkę" zobaczyć, a nawet przejechać nią na czwarte piętro i z powrotem. Wszystko to dzięki uprzejmości firmy Jacka Raczkowskiego, który od kilkudziesięciu lat dba o jej kondycję... techniczną.
Winda w budynku przy pl. Wielkopolskim 14 (dawniej była tu prokuratura) była przeznaczona dla służby. Ta główna, dla właścicieli budynku i klientów firm, które w nim się znajdowały, zamontowana była w klatce schodowej od strony ulicy 3 Maja. Kilka lat temu została wymieniona na nowoczesny dźwig osobowy. A szkoda.
Jej mniej urodziwa "siostra" na szczęście, uniknęła tego losu. Jest może mniej zdobna, ale na pewno warta tego, by znaleźć się indywidualnie w rejestrze zabytków. Jest jedną z niewielu starych wind panoramicznych w kraju. Na razie chroni ją tylko to, że znajduje się w budynku zabytkowym z przełomu lat 1910/1911.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?