Plaga śmieci w naszych lasach

Artykuł sponsorowany
Plaga śmieci w lasach
Plaga śmieci w lasach Archiwum
W gminie Oborniki powstaje coraz więcej nielegalnych wysypisk śmieci. W przydrożnych rowach i lasach znaleźć można sterty gruzu, a nawet stare puszki i meble

Oborniccy strażnicy miejscy coraz częściej otrzymują zgłoszenia o zaśmiecaniu lasów i przydrożnych rowów. Na nielegalnych wysypiskach na terenie gminy Oborniki znaleźć można stare kanapy i fotele, puszki po farbach, szklane butelki, a nawet odpady poremontowe. Śmieci z dnia na dzień przybywa, a strażnicy mają pełne ręce roboty.

Sezon na nielegalne porzucanie odpadów rozpoczął się, jak co roku, wraz z nadejściem cieplejszych dni. Od początku marca, funkcjonariusze zmuszeni są do podejmowania interwencji niemal codziennie. - Bez przerwy mieszkańcy gminy zgłaszają, że zauważyli nielegalne wysypisko śmieci albo duże ilości gruzu czy odpadów komunalnych. Porzucone odpady zauważyliśmy też parę razy podczas patrolu. Problem w tym, że notorycznie po podjętej przez nas interwencji i usunięciu śmieci, w krótkim czasie odpady znów się pojawiają w tym samym miejscu - informuje Jacek Klawiter, komendant straży miejskiej w Obornikach.

W obornickich lasach, w rowach i w pobliżu rzek funkcjonariusze znajdują głównie duże ilości odpadów komunalnych i gruzu. - Ludzie zazwyczaj wywożą do lasów nadmiary śmieci. Często są to typowe odpady domowe pozostawione w reklamówkach, ale też odpady poremontowe, tj. puszki po farbach czy gruz - dodaje Jacek Klawiter.

Kilka miejsc na terenie gminy jest notorycznie zaśmiecanych. Strażnicy systematycznie podejmują interwencje na “śluzie”, w pobliżu żwirowni, drogi prowadzącej do Rożnowa, a także w Osowie, Nieczajnie czy też w okolicach Bogdanowa. Problem jest szczególnie zauważalny również przy ulicy Kowanowskiej, gdzie w lesie funkcjonariusze regularnie znajdują rozsypane śmieci oraz przy ulicy Komunalnej. Tam, funkcjonuje dzikie wysypisko.

- Za marketem “Piotr i Paweł” znaleźliśmy 6 worków śmieci. Było też zgłoszenie o śmieciach za świetlicą w Słonawach, przy ulicy Powstańców oraz o gruzie pozostawionym na poboczu drogi w Bogdanowie. Największą ilość śmieci jak dotąd odnotowaliśmy tydzień temu. Wówczas dostaliśmy zgłoszenie o dużej ilości odpadów porzuconej za obornicką strażą pożarną. Było tam kilkanaście worków ze śmieciami poremontowymi, odpadami wyrzuconymi z garażu - informuje komendant.

Strażnicy miejscy przestrzegają, że na osoby, które nielegalnie porzucają odpady w miejscach publicznych nałożone zostaną wysokie sankcje finansowe. Kary jednak nie powstrzymują wandali przed zaśmiecaniem lasów czy rowów, gdyż kolejne nielegalne wysypiska wciąż powstają. Zgodnie z art. 145 kodeksu wykroczeń, za zanieczyszczanie lub zaśmiecanie miejsca dostępnego dla publiczności grozi kara grzywny nawet do 500 złotych.

Co zrobić, jeśli w naszej okolicy zauważymy nielegalne wysypisko lub porozrzucane odpady? Fakt ten należy zgłosić najbliższej jednostce straży miejskiej i pod żadnym pozorem nie usuwać śmieci na własną rękę. Wówczas, funkcjonariusze podejmą odpowiednie działania.

- W przypadku, gdy zauważymy porzucone odpady w pobliżu lasów lub innych miejsc publicznych należy zgłosić ten fakt straży miejskiej pod numerem telefonu 616559106 lub zadzwonić na policję. Jeśli jest to miejsce publiczne, usuwamy śmieci i oczyszczamy teren, a w przypadku prywatnych terenów, ustalamy właściciela i na nim spoczywa obowiązek usunięcia śmieci - radzi Klawiter.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto