12 godzin i 37 minut - w takim czasie Adrian Szymot i Przemysław Szrama przejechali rowerami trasę z Obornik do Kołobrzegu. Zawodnicy klubu Rożnovia Rożnowo postanowili podjąć się tego wyzwania, by poprawić swoją kondycje przed sezonem piłkarskim. - Postanowiliśmy przygotować się na własną rękę i odważnie ruszyliśmy w kierunku morza na rowerach. Początek był bardzo trudny. Jechaliśmy w rzęsistej ulewie przez pierwsze 40 km. W Trzciance mieliśmy pierwszy kryzys, mimo iż już nie padało, to byliśmy mokrzy i zziębnięci. Dopiero w Wałczu odzyskaliśmy pełną sprawność i optymizm, od tego momentu jechało nam się zdecydowanie lepiej - relacjonuje Adrian Szymot.
Oborniczanie dłuższą przerwę zrobili sobie w Czaplinku. Przez kolejne godziny zmagali się ze zmęczeniem i skurczami mięśni. - Przez chwilę myśleliśmy nawet, by się poddać, jednak do morza było już naprawdę blisko - wspomina Szymot.
Ostatecznie Adrian i Przemek osiągnęli swój cel. Po pokonaniu ok. 250 km dotarli do Kołobrzegu. Niestety oborniczanie musieli zrezygnować z drogi powrotnej na rowerach. - Nasze nogi już tego nie wytrzymywały, również opony były w opłakanym stanie. Zdecydowaliśmy się więc wrócić pociągiem do Rogoźna i honorowa przejechać rowerami tylko ostatnie 20 km - zdradza Adrian Szymot.
Oborniczanie mają już w planach kolejną wycieczkę rowerową, tym razem chcą jednak udać się na południe Polski, jednocześnie zachęcając do wyprawy większe grono osób.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?