Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POWIAT OBORNICKI: Zapowiadają oszczędności, chwilę później podnoszą wynagrodzenie

Jakub Przybysz
Wynagrodzenie starosty
Wynagrodzenie starosty Archiwum
Starosta obornicki Adam Olejnik poinformował radnych, że w najbliższej kadencji rady powiatu obornickiego konieczne jest oszczędzanie. Natomiast chwilę potem przegłosowano podwyższenie jego wynagrodzenia

Powiat obornicki posiada bardzo skromny budżet, który znacząco ogranicza możliwości inwestycyjne i rozwojowe. A to właśnie takich działań w szczególności oczekują od władz mieszkańcy. Z trudnej sytuacji finansowej powiatowej jednostki samorządowej doskonale zdaje sobie sprawę jej zarządca, Adam Olejnik, który podczas poniedziałkowych obrad wielokrotnie zwracał uwagę na konieczność oszczędzania. - Szczupłość środków finansowych niewątpliwie zmusi zarząd już od początku kadencji, do dalszego obniżania kosztów funkcjonowania powiatu i jego jednostek organizacyjnych- mówił starosta obornicki.

Konieczność cięcia kosztów nie przeszkodziła jednak radzie w podjęciu kontrowersyjnej uchwały, zwiększającej comiesięczne wynagrodzenie starosty. Za podwyżką o 1800 zł brutto dla Adama Olejnika opowiedziało się 11 radnych, 4 zaś wstrzymało się od głosu. Jak ta decyzja ma się to do zapowiadanej polityki oszczędności? Trudno to stwierdzić. Wiadomo jednak, że sekretarz powiatu Piotr Sitek, który złożył wniosek o podwyższenie wynagrodzenia dla starosty, nie widzi w tym nic niestosownego, a wręcz przeciwnie - uważa, że dotychczasowa pensja Adama Olejnika wynoszące ponad 10 tys. zł jest... niska.

- Wynagrodzenie starosty jest ustalone na podstawie ustawy o pracownikach samorządowych i rozporządzeniu ministra. Płaca Adama Olejnika została ustalona w grudniu 2010 roku. Wówczas zdecydowano, że wynagrodzenie zasadnicze będzie wynosić 5700 zł, dodatek funkcyjny 1900 zł, dodatek stażowy 1140 zł a dodatek specjalny 1520 zł. To wynagrodzenie jest aktualne do dziś. Przez cztery lata starosta nie otrzymał żadnego ryczałtu, podwyżki, czy nagrody. Sprawdziłem wynagrodzenie starostów w siedmiu mniejszych od naszego powiatach i u nas było ono najniższe - wyliczał Piotr Sitek, argumentując zasadność podwyżki dla starosty.

Jeszcze przed podjęciem uchwały o podwyższeniu wynagrodzenia, starosta przekazał radnym dwie zasady, którymi zarząd zamierza kierować się w obecnej kadencji. - Pierwsza z nich to rozdysponowanie pieniędzy z budżetu w sposób merytoryczny a nie polityczny, na podstawie możliwości finansowych i faktycznych potrzeb. Druga zasada to dalsze utrzymanie stabilności finansowej w oparciu o realistyczne prognozowanie dochodów i wydatków - poinformował starosta Adam Olejnik, który zaznaczył także, że „ciężką pracę nad poprawą życia w naszym powiecie rada powinna zacząć już dziś”.

To jak rada powiatu rozpoczęła ową „ciężką pracę” trudno jednak skomentować pozytywnie. Sam starosta zapytany o swoje oczekiwania względem wynagrodzenia unikał odpowiedzi, tłumacząc, że wypowiadanie się w tym temacie stawia go w bardzo niezręcznej sytuacji i oddaje się pod ocenę radnych. Adamowi Olejnikowi bez wątpienia nie można odmówić wielu zasług, jest to osoba niezwykle kompetentna i znająca się na swojej pracy. Docenili to również wyborcy, którzy ponownie obdarzyli go zaufaniem, choć on sam praktycznie całkowicie zrezygnował z prowadzenia jakiejkolwiek kampanii przedwyborczej.

Czy jednak podwyżka i tak już bardzo wysokiego wynagrodzenia niespełna miesiąc po wyborach, w czasach niezwykle trudnej sytuacji finansowej powiatu jest dobrą decyzją? Ocenę tego pozostawiamy mieszkańcom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto