- W tej chwili, w co drugim przedszkolu mamy wolne miejsca. To moim zdaniem dobra wiadomość dla rodziców dzieci trzyletnich i czteroletnich, którzy w dalszym ciągu pytają, do którego przedszkola mogą jeszcze zapisać dziecko na pobyt całodzienny - przyznaje Elżbieta Przybylak, inspektor z Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania.
Nie ma dnia, żeby rodzice pięciolatków i sześciolatków nie szukali dla swoich dzieci miejsc w szkolnych oddziałach przedszkolnych. Zależy im bowiem na tym, by dzieci szybciej poznały nowe środowisko i powoli uczyły się czytać.
- Śladem sześciolatków podążyła też duża grupa pięciolatków - uśmiecha się Elżbieta Przybylak i wylicza, że do szkolnych oddziałów przedszkolnych, rodzice przenieśli prawie 400 pięciolatków.
Od września, co czwarty poznański sześciolatek jest uczniem. W sumie w pierwszych klasach uczy się ich 1200. Ci, którzy przenosili się we wrześniu trafili już do szkolnych oddziałów przedszkolnych.
Z sześciolatków dumna jest Małgorzata Materna-Gucia, dyrektor Przedszkola nr 36. W tym roku została jej tylko jedna taka grupa. Wcześniej miała trzy. Dzięki temu udało jej się przyjąć więcej trzylatków i czterolatków.
- Moim zdaniem one świetnie poradzą sobie w szkole, zwłaszcza w klasie z samymi rówieśnikami, a jest ich w mieście ponad 30 - mówi dyrektor Małgorzata Materna-Gucia.
- Moim zdaniem jeszcze lepiej zrobili rodzice pięciolatków. Świadomi szkolnych obowiązków postanowili już rok wcześniej przenieść dzieci do szkolnego oddziału przedszkolnego, by miały więcej czasu na zapoznanie się z nowym otoczeniem i lepiej przygotowały się do roli ucznia - dodaje Barbara Kortus, dyrektor Przedszkola nr 163.
Dzieci z jej placówki trafiły do Szkoły Podstawowej nr 17.
- Rodzice i nauczyciele zgodnie twierdzą, że pięciolatki i sześciolatki szybko zaaklimatyzowały się w szkole - cieszy się Barbara Kortus.
Oprócz tego wolne miejsca mają także przedszkola prowadzone przez fundację "Familijny Poznań" i powstające właśnie przedszkole na osiedlu Jana III Sobieskiego, które od 1 stycznia, prowadzić będzie Caritas.
Wolne miejsca
W 50 poznańskich przedszkolach jest w sumie 250 wolnych miejsc. Podajemy te, do których można jeszcze zapisać dziecko.
- Grunwald
Przedszkole nr: 1, 7, 13, 25, 28, 36, 39, 40, 46, 48, 51, 58, 83, 90, 100, 110.
- Jeżyce
Przedszkole nr: 30, 59, 71, 86, 96, 98.
- Wilda
Przedszkole nr: 22, 42, 43, 54, 65, 87, 103, 104, 112, 115, 176, 188.
- Stare Miasto
Przedszkole nr: 24, 31, 66, 69, 129, 131, 134, 140, 158, 174, 175, 184.
- Nowe Miasto
Przedszkole nr: 6, 9, 10, 12, 21, 45, 78, 85, 113, 117, 119, 124, 160, 178.
Szczegółowe dane rodzice uzyskają w Wydziale Oświaty UMP, pod numerem telefonu 61 878 43 77, od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 15. A także na stronie: www.nabor.pcss.pl/poznan/ przedszkole
Miasto odda rodzicom 350 tys. zł
Tylko we wrześniu, na zmianie sposobu finansowania przedszkoli, miejska kasa uszczupliła się o prawie 350 tysięcy złotych. Średnio jedna placówka otrzymała około trzech tysięcy złotych mniej za miesiąc, niż w ubiegłym roku. W przypadku przedszkoli integracyjnych mowa jest już o około pięciu tysiącach złotych.
Sławomir Hinc, zastępca prezydenta Poznania szacuje, że do końca roku miasto dołoży około 1,5 miliona złotych do przedszkoli. - Dużym plusem zmian jest możliwość organizowania i to przed godziną 13 zajęć dodatkowych. Bezpłatnej nauki jest nie pięć, a siedem godzin i łatwiej to zaplanować - mówi Sławomir Hinc.
Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?