Przewodniczący rady miejskiej w Obornikach złożył rezygnacje. Z koalicji odeszło trzech radnych

Sześć głosów przeciw, cztery za i cztery wstrzymujące. Tak podczas poniedziałkowej sesji rozłożyły się głosy radnych, w sprawie wniosku o przyjęcie rezygnacji Krzysztofa Hetmańskiego z funkcji przewodniczącego rady miejskiej w Obornikach. Wynik głosowania był jednocześnie powodem rozpadu koalicji rządzącej, bowiem aż trzech radnych wystąpiło z klubu Gminna Koalicja.

- Oświadczam, że do czasu wyjaśnienia sprawy domniemanej korupcji pana Krzysztofa Hetmańskiego zawieszam swoje członkostwo w koalicji - oznajmiła radna Anna Dziarmaga. Podobne oświadczenia złożyli również Paweł Dreger i Marek Lemański.

Wniosek o rozszerzenie poniedziałkowych obrad o głosowanie nad przyjęciem rezygnacji przewodniczącego rady miejskiej w Obornikach złożył sam Krzysztof Hetmański, który zdecydował poddać się pod ocenę pozostałych radnych. Decyzja ta zdziwiła wiele osób, ponieważ jeszcze kilka dni temu przewodniczący oznajmił, że nie zamierza rezygnować z pełnionej funkcji, gdyż byłoby to jednoznaczne z jego przyznaniem się do winy. Krzysztof Hetmański zdanie jednak zmienił.

- Podtrzymuję oświadczenie wydane dnia 16 lutego, kiedy to podkreślałem swoją niewinność, jednakże nieustające ataki na mnie i moją rodzinę powodują, że pełniona przeze mnie funkcja traci dla mnie na wartości - mówił Hetmański.

Według części radnych afera wokół osoby, która przewodniczy radzie, uniemożliwia prawidłowe działanie obornickiego samorządu.- Chrońmy funkcję przewodniczącego przed uwikłaniem się w brudne sprawy. Zastanawiam się, czy to nie będzie szkodzić funkcjonowaniu całej rady - mówił Marek Lemański.

Przejdź na następną stronę...

W obronie Krzysztofa Hetmańskiego stanęli radni Ryszard Ciszak oraz Renata Wąsowicz. - Jeżeli nie ma twardych dowodów, potwierdzających winę przewodniczącego, to nie będę głosował za rezygnacją - oznajmił samorządowiec z ramienia SLD. Przeciwny rezygnacji Krzysztofa Hetmańskiego z fotela przewodniczącego był także Paweł Drewicz. - Dopóki komuś nie udowodniono winy, to ta osoba pozostaje niewinna, dlatego na ten moment będę głosował przeciw. Być może okaże się, że jestem naiwny, ale postępuje zgodnie z własnym sumieniem - wyjaśniał swoją decyzję wiceprzewodniczący Drewicz.

Od głosowania wstrzymała się opozycja, która twierdziła, że nie zna szczegółów sprawy, więc nie wyrazi swojej opinii. - Myślałam, że usłyszymy dziś jakieś wyjaśnienia. My, jako opozycja mamy mniejszy dostęp do informacji, aniżeli radni koalicyjni. Trudno jest nam cokolwiek powiedzieć, nie znając podstawowych faktów - mówiła była burmistrz Anna Rydzewska.

Żadne wyjaśnienia na poniedziałkowej sesji jednak nie padły. Krzysztof Hetmański zapewniał jedynie, że chętnie odpowiedziałby na każde pytanie, jednak ze względu na prowadzone przez prokuraturę śledztwo, nie może tego zrobić.

Czytaj także

AFERA KORUPCYJNA: Czy radny wziął łapówkę?

Burmistrz Szrama złożył zawiadomienie do prokuratury

Radni o zarzutach w sprawie korupcji

Oświadczenie Krzysztofa Hetmańskiego