Remiza jest sercem wsi

Remiza w Nieczajnie jest najważniejszym punktem we wsi. Jej członkowie, choć na co dzień pracują zawodowo lub uczą się, to myślami wciąż są ze swoją jednostką. Przed budynkiem, w którym zaparkowany jest wóz strażacki, zjawiają się błyskawicznie, gdy tylko „zawyje” syrena alarmowa.

- Nie pełnimy ciągłych dyżurów w jednostce. Gdy wydarzy się jakiś wypadek, wybuchnie pożar, czy też jesteśmy potrzebni z innego powodu, dostajemy wiadomość sms z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej – opowiada Adrian Pilarski, kandydat na Strażaka Wielkopolski z powiatu obornickiego.

Taką wiadomość otrzymują jednak tylko ci ze strażaków ochotników, którzy przeszli odpowiednie szkolenia i mają uprawnienia do wyjazdu na akcję.

Zanim dźwięk syreny poinformuje, że strażacy szykują się do akcji, niektórzy z nich już są przed remizą. - Syrena alarmowa włącza się około 20 sekund po tym, jak otrzymamy smsy na swoje prywatne telefony. Każdy z nas, gdy dostanie taką wiadomość, rzuca wszystko czym akurat się zajmował i biegnie się szykować do wyjazdu – informuje Adrian Pilarski.

Strażacy z Nieczajny nie zdają się jednak wyłącznie na powiadomienia z komendy powiatowej. Sami również zwracają uwagę na to, co dzieje się dookoła nich. - Jeżeli widzimy, że pogoda się zmienia, zapowiadane są burze, grad czy silne wiatry, to jesteśmy w pogotowiu przez cały czas. Zbieramy wówczas jak najwięcej osób, które będą mogły wyjechać na akcję – zdradza strażak z Nieczajny.

Wówczas, w przypadku alarmu wyjeżdżają nawet dwa wozy. Najczęściej jednak do samochodu strażackiego wsiada pięciu umundurowanych strażaków. - Zawsze na akcję jedzie kierowca, dowódca i dwóch lub trzech ratowników – kończy Adrian.

Wybieramy najlepszego strażaka w Wielkopolsce. Aby oddać głos na Adriana Pilarskiego, wystarczy wysłać SMS na numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT) w treści wpisując numer NASZ.13 Głosowanie potrwa do 15 sierpnia. Na zwycięzców oraz ich jednostek czekają atrakcyjne nagrody.