Retro Zlot w Walentynowie pod Łobżenicą. Po paradzie starych pojazdów odbył się piknik. Jego uczestnicy mówią: „Jest dym, jest moc!"

Było głośno - momentami bardzo głośno, a wszędzie dookoła unosił się dym i zapach spalin. Brzmi ciekawie? Tak było w Walentynowie, gdzie w niedzielę 16 czerwca, odbyła się kolejna - piąta już edycja Retro Zlotu Starych Pojazdów i Maszyn.

To impreza, którą zapoczątkował Zenon Polachowski - miejscowy kowal i sołtys, którego w całej gminie Łobżenica nikomu nie trzeba przedstawiać. To za jego sprawą do Walentynowa zjeżdżają stare - często niewidywane już na ulicach auta osobowe, ciągniki, motory, rowery itp.

Uroczyście, bo paradą starych pojazdów otwarto Retro Zlot w Walentynowie. Jej trasa przebiegała przez Walentynowo, Wiktorówko i Piesno. Początkiem i metą było boisko w Walentynowie, gdzie odbywała się ekspozycja kultowych pojazdów takich jak m.in. fiat 126p, polonez czy stare dobre renault. Na scenie rozstrzygały się konkursy. Nie brakowało także punktów gastronomicznych i atrakcji dla dzieci. One także były uczestnikami zlotu.

- Jest dym, jest moc - krzyczeli pasjonaci motoryzacji w Walentynowie.

Do zobaczenia za rok!