Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina z Kazachstanu zamiast uchodźców z Syrii

Jakub Przybysz
Rodzina z Kazachstanu zamiast uchodźców z Syrii
Rodzina z Kazachstanu zamiast uchodźców z Syrii Arch. PP
Do obornickiego magistratu wpłynęło pismo z prośbą o przyjęcie na naszym terenie uchodźców z Syrii. Burmistrz zdecydowanie odmówił

Temat uchodźców, przybywających masowo do Europy był do tej pory dla mieszkańców powiatu obornickiego dość odległy. Wszystko zmieniło się w ubiegłym tygodniu, gdy do obornickiego magistratu wpłynęła prośba z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego o przyjęcie Syryjczyków. W Obornikach mieliby zamieszkać młodzi mężczyźni, którzy jak czytamy w piśmie - uciekając przed wojną opuścili swoją ojczyznę.

Samorządowcy z Obornik niemal natychmiast przygotowali odpowiedź, w której burmistrz Tomasz Szrama wyjaśnił, że w naszym regionie nie ma miejsca dla uchodźców, a powodem tego jest przede wszystkim brak mieszkań, będących własnością gminy. Burmistrz Obornik podkreślił , że na przyjęcie Syryjczyków nie pozwala mu również zbyt duża liczba mieszkańców, oczekujących obecnie na przydział lokali zarówno komunalnych, jak i socjalnych.

- Gmina Oborniki boryka się z wielkimi problemami lokalowymi. Nie może przez to w należyty sposób zabezpieczyć potrzeb mieszkaniowych swoich mieszkańców, a przyjęcie dodatkowych osób wiąże się z dodatkowym obciążeniem dla budżetu. W pierwszej kolejności zobowiązani jesteśmy do zapewnienia opieki naszym mieszkańcom. Dlatego też aktualnie nie dysponujemy żadnymi wolnymi lokalami mieszkaniowymi, w których mogliby zamieszkać uchodźcy - tłumaczył Tomasz Szrama w piśmie skierowanym do Wojewody Wielkopolskiego.

Włodarz gminy Oborniki zaznaczył jednak, że rozważa możliwość przyjęcia na nasz teren rodziny repatriantów z Kazachstanu. - Wielu naszych rodaków w Kazachstanie oczekuje na możliwość powrotu do Polski. W przyszłym roku chcielibyśmy jednej z takich rodzin pomóc - poinformował Szrama.

Na ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz przedstawił radnym sytuację rodziny z Kazachstanu, która chciałaby zamieszkać na terenie gminy Oborniki. - Jest to małżeństwo - Oxana i Ivan. Kobieta jest manikiurzystką w salonie kosmetycznym, wcześniej pracowała w banku i sklepie. Mężczyzna natomiast pracuje na kolei jako manewrowy. Ma także uprawnienia do wykonywania zawodu hydraulika, ślusarza, stolarza oraz kierowcy - wymieniał Tomasz Szrama.

Para mieszka w Karagandzie. Oboje mają przodków z polskim paszportem. W piśmie do obornickich władz wyrazili chęć natychmiastowego przeniesienia się do Polski. Podkreślali przy tym, że nasz kraj jest dla nich szansą na lepsze i przede wszystkim godne życie oraz daje możliwości rozwoju.

Czy w Obornikach zamiast uchodźców z Syrii pojawią się repatrianci z Kazachstanu? W tej chwili nie jest to nic pewnego, bowiem wszystko zależy od możliwości lokalowych gminy, a te wciąż są niewielkie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto