Rożnowo. Obok tych aut nie da się przejść obojętnie. Tworzą je z drewna!

Modelarnia Pawlak znajdująca się w Rożnowie jest firmą zajmującą się głównie produkcją modeli odlewniczych, modeli wzornictwa przemysłowego z drewna, żywic i metalu. Ponadto oferuje dorabianie części do pojazdów zabytkowych oraz ich renowację. Jej właścicielami są Zdzisław i Przemysław Pawlak, ojciec i syn, modelarze, których śmiało można nazwać artystami.

Pan Zdzisław od wielu lat jest pasjonatem zabytkowych pojazdów. Jego wieloletnie doświadczenie pozwala aby ze szwajcarską precyzją tworzyć od nowa modele, które są już od lat wycofane z produkcji, a części do nich nie są już dostępne na sklepowych półkach, jak ma to miejsce w przypadku współczesnych pojazdów. Mało tego! Tworzy je w ten sam sposób jak dawniej, poczynając od drobnych elementów pojazdu, przez drewniane ramy, na których były oparte samochody blisko sto lat temu, na kompletnych renowacjach kończąc.

- Wszystko zaczęło się od podjęcia nauki zawodu modelarza. Kiedyś istniały takie szkoły, dziś ich już nie ma - informuje Zdzisław Pawlak.

Po szkole zawodowej, mieszkający nieopodal Poznania Pan Zdzisław, podjął się nauki w technikum w kierunku odlewnika. Kolejnym etapem kształcenia była praktyka w niemieckich warsztatach - "modelarniach samochodowych".

- Tworzyliśmy tam głównie modele Audi i BMW. Oprócz tego działaliśmy dla Mercedesa, Saaba, Volvo oraz dla Porsche - dopowiada. Od roku '89 prowadził działalność w spółce, a blisko 10 lat temu otworzył własną modelarnię, która mieści się w Rożnowie.

ZAMIŁOWANIE DO ZABYTKÓW

Niespełna dziesięć lat temu pan Zdzisław wraz ze swoim synem Przemysławem wpadli na pomysł odrestaurowania swojego pierwszego samochodu, którym był Volkswagen Karmann Ghia Cabrio z roku 1962 - niemiecki samochód , który przez wielu pasjonatów uznawany jest do dziś za jeden z najpiękniejszych samochodów w historii motoryzacji.

- Tempo prac przy odbudowie było ogromne - od zniszczonej i zardzewiałej karoserii do pięknego klasyka minęło zaledwie 7 miesięcy - mówi Przemysław - Do dziś wygląda jak nowy i nie wymaga żadnych dodatkowych prac konserwatorskich.

Po spektakularnym sukcesie przyszedł czas na kolejne modele. Często zdarza się, że Panowie decydują się na zakup samej karoserii i silnika, a następnie zajmują się dalszą częścią tworzenia. Jak sami przyznają, większość modeli, które powstaje w ich warsztacie, jest wynikiem zamiłowania do motoryzacji. Rzadziej biorą na warsztat pojazdy klientów.

JAK POWSTAJE TAKIE AUTO?

- W pierwszej kolejności trzeba to zepsuć do końca, poznać budowę i zacząć wszystko od nowa. Zresztą przy wszystkich modelach kieruje się taką zasadą, że albo robić dobrze albo wcale - zdradza pan Zdzisław.

Części jeśli nie da się zakupić, powstają w modelarni. Jest to ciężka i bardzo czasochłonna praca. Niektóre modele pojazdów powstają nawet kilka lat. Wśród "perełek", nad którymi obecnie pracują, znajduje się m.in. BMW 328 z roku 1936. Warto też dodać, że poza klasykami Panowie mają też na koncie samochód, który na europejskiej scenie driftingowej robi ogromne wrażenie - jest nim Nissan Silvia s15. Wcześniej pracowali też przy innym driftowozie o wdzięcznym imieniu "Balbina" - Bmw E30

Modelarnię pana Zdzisława często odwiedzają również goście z programów motoryzacyjnych. Trafiają do nich przez tzw. "pocztę pantoflową". Za każdym razem są pod wielkim wrażeniem tego, co tworzy się w rożnowskim warsztacie.