Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są wypadki, bo nie ma zasilania

BLD
Archiwum
Choć drogę przy ul. Kalinowej w Obornikach oddano do użytku już w ubiegłym roku kierowcy do dziś nie mogą czuć się na niej w pełni bezpiecznie. W ostatnich tygodniach na skrzyżowaniu ul. Wybudowanie oraz Kalinowej dochodzi do wypadków.

Zdaniem części radnych wszystkiemu winna jest opieszałość urzędników oraz władz gminy, którzy do tej pory nie zadbali o to, by w tym miejscu uruchomić sygnalizację świetlną. Rajcy twierdzą, że szybka reakcja burmistrza oraz pracowników magistratu znacznie zmniejszyłaby ryzyko występowania zdarzeń drogowych.

– Detektor radarowy został już zakupiony dawno temu, miał być zamontowany, ale nikt o to nie zadbał. Apeluję, by podłączyć go jak najszybciej, nie chcę by doszło w tym miejscu do tragedii – zwraca się do władz gminy Bogdan Bukowski, radny. Jak twierdzą urzędnicy za taki stan rzeczy odpowiadają m.in. nieostrożni kierowcy oraz wandale. – Dwa sygnalizatory zostały już w tym miejscu uszkodzone – stwierdza Przemysław Mączyński, kierownik wydziału inwestycji i rozwoju. I dodaje:

Detektory nie mogły zresztą działać, ponieważ dopiero miesiąc temu podłączono tam zasilanie.
Władze gminy dodają z kolei, że prąd nie mógł docierać do newralgicznego punktu, ponieważ od czasu podpisania wstępnej umowy z Eneą, zmieniły się stawki za dostarczanie elektryczności. – Trzeba więc było renegocjować umowę. Z kolei zimą przedsiębiorstwo nie chciało przyłączyć detektora – tłumaczy Tomasz Szrama, burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto