"Serce rośnie". Oborniczanie wspierają Ukrainę. Kolejny transport z darami wyruszył już na Ukrainę

Oborniczanie solidaryzują się z Ukrainą. Ze łzami wzruszenia w oczach dopytują w jaki sposób mogą pomóc. Do wszystkich punktów zbiórek organizowanych na terenie powiatu obornickiego dostarczono wszystkie niezbędne produkty - środki higieniczne, leki, opatrunki, a także ubrania i zabawki. Mieszkańcy dzielą się wszystkim co mają.

- Wielu mieszkańców naszej gminy, choć sami nie mają wiele, dzielą się z naszymi braćmi z Ukrainy. Są gotowi oddać ostatni kawałek chleba - mówi zastępca burmistrza Obornik, Piotr Woszczyk.

Oborniczanie deklarują także chęć przyjęcia pod swój dach Ukraińców. Wielu uchodźców przyjeżdża jednak do swoich rodzin. Dla nich również potrzebne są ubrania i środki czystości. Organizowane są one na prywatnych profilach w mediach społecznościowych.

Na teren powiatu obornickiego docierają już uchodźcy. Bardzo ważne jest, aby byli oni zarejestrowani w urzędowych bazach.

- Uchodźców, którzy przyjeżdżają do Polski do swoich rodzin obowiązuje dotychczasowe prawo. To znaczy, że muszą oni zgłosić w urzędzie miejskim swój pobyt tymczasowy - dodaje Krzysztof Sroka, kierownik wydziału promocji i sportu obornickiego magistratu.

Natomiast osoby, które nie mają zapewnionego miejsce noclegu muszą się zarejestrować w punktach recepcyjnych. Będą oni umieszczani w prywatnych domach, bądź też ośrodkach recepcyjnych. Na terenie Wielkopolski mają powstać trzy takie ośrodki, jeden w Rogoźnie.