Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siódme miejsce dla Macieja Adamczyka w Austria Extreme Triathlon

Szymon Filipowski
Szymon Filipowski
Szymon Piestrzyński
22 czerwca odbyła się piąta edycja Austria Extreme Triathlon. To zawody długodystansowe odbywające się w malowniczych stronach Austrii. W tym roku w triatlonie udział wziął oborniczanin - Maciej Adamczyk, osiągając wspaniały wynik

W minioną sobotę odbyły się zawody Austria Extreme Triathlon. W piątej edycji wyścigu udział wzięło około 170 osób. Wśród nich był mieszkaniec Obornik - Maciej Adamczyk. Oborniczanin po 300 niezwykle wyczerpujących godzinach dotarł na metę i ostatecznie uplasował się na 7 pozycji w kategorii open.

Warto zaznaczyć, że zawody ukończyło tylko 58 osób. Austriacki triatlon to wydarzenie, na które sportowcy i ich znajomi czekają cały rok. To wyczerpujący wyścig, który odgrywa się wśród zielonego serca Austrii: od stolicy stanu – Graz, przez Murtal, Lachtal, Sölktal, Ennstal do stóp najwyższej góry w Styri w Dachstein. Tu nie czas jest najważniejszy, a pokonanie trasy, która jest jednocześnie piękna i niezwykle trudna do pokonania.

- Każdy zawodnik ma do pokonania 3,8 km pływania w rwącej i zimnej rzece Mur, gdzie temperatura wody w dniu startu miała 14 stopni Celsjusza, 186,6 km na rowerze i na koniec 44 km biegu na najwyższy szczyt Styrii Dachstein. Najlepszym zawodnikom ten wyczyn zajmuje ok 13 godzin, ostatni na mecie meldują się po 20 godzinach - opowiada Maciej.

Zawody z serii extreme to impreza, w której startują tylko najwytrwalsi zawodnicy. Aby ukończyć wyścig nie wystarczą tylko odpowiednie predyspozycje. Ważne są ciągłe ćwiczenia, prace nad wydolnością i wytrzymałością organizmu sportowca.

- Ja trenuje regularnie już 7 lat, a do startu na tym dystansie przygotowywałem się od ponad 2 lat - dopowiada oborniczanin. Drugim bardzo ważny elementem zawodów jest zespół. W triatlonie zawodnicy nie poruszają się w pętli, tylko z punktu do punktu. Jest to niewątpliwie ciekawa koncepcja dlatego, że krajobraz i trasa się zmienia przez cały czas trwania zawodów. Zdecydowanie trudniejsze zadanie mają teamy, ponieważ muszą być bardzo dobrze przygotowane logistycznie. - Zgrany team to podstawa. Ja oczywiście miałem najlepszy - mówi Maciej Adamczyk.

Sportowiec pokonał wyścig w czasie 13 godzin i 31 minut, zajmując 7 miejsce w kategorii open. W wyścigu brało udział 170 osób, z czego 58 go ukończyło. - Start w imprezie niewątpliwie jest dla mnie wyjątkowym wydarzeniem, jest to mój pierwszy występ w takich warunkach, na tak długim dystansie - opowiada sportowiec

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto