Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Obornikach: Pani Bożena zginęła na pasach

Administrator Oborniki.NaszeMiasto.pl
Śmiertelny wypadek w Obornikach
Śmiertelny wypadek w Obornikach JAP
Śmiertelny wypadek w Obornikach. Pani Bożena wybrała się na cmentarz, by złożyć kwiaty na grobach swoich bliskich. Gdy przechodziła przez przejście dla pieszych potrącił ją samochód

W czwartek na ul. Adama Mickiewicza w Obornikach doszło do tragicznego wypadku. 64-letnia kobieta została potrącona na przejściu dla pieszych przez samochód, prowadzony przez 83-letniego mieszkańca Obornik.
Ofiarą wypadku była pani Bożena, sędziwa mieszkanka ul. Obrzyckiej. Feralnego dnia kobieta postanowiła pójść na cmentarz parafialny, by złożyć kwiaty i zapalić znicze na grobach swoich bliskich. Gdy przechodziła przez przejście dla pieszych przy budynku obornickiego ogólniaka, zza zakrętu wyjechał samochód. Rozpędzony pojazd uderzył w niczego niespodziewająca się oborniczankę.

Pani Bożena odbiła się od maski auta i z licznymi obrażeniami upadła nieprzytomna na asfalcie. Spanikowany kierowca natychmiast wezwał pogotowie, próbując jednocześnie ocucić kobietę. Wokół zebrała się również spora grupa gapiów, co wywołało u 83-latka jeszcze większy stres. Panika narastała wraz z wydłużającym się czasem oczekiwania na karetkę. Służby ratunkowe dotarły na miejsce dopiero po kilkudziesięciu minutach. Potrąconą kobietę przetransportowano do szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy, życia pani Bożeny nie udało się uratować. 64-latka zmarła z powodu licznych obrażeń głowy.

Kierowca został już przesłuchany przez policje. Sprawą zajęła się też obornicka prokuratura. W poniedziałek przeprowadzono sekcje zwłok kobiety, jednak nie postawiono jeszcze nikomu zarzutów.
- Był to wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Jeżeli dojdziemy do wniosku, że należy komuś postawić zarzut, to ewentualnemu sprawcy grozi wówczas od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Jednak obecnie postępowanie jest w toku. Nie został jeszcze przesłuchany żaden ze świadków, ani też nie zweryfikowano wszystkich okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia - wyjaśnia Konrad Frąckowiak, zastępca prokuratora rejonowego w Obornikach.

Pogrzeb Pani Bożeny odbył się w środę. Oborniczankę pochowano na cmentarzu parafialnym. Tragedia do której doszło w czwartek jest pierwszym śmiertelnym wypadkiem drogowym, jaki miał miejsce tego lata w powiecie obornickim. Jakie były tego przyczyny? To ustalą uprawnione do tego organy, jednak wielu mieszkańców w rozmowie z nami zwracało uwagę na niezbyt przemyślane usytuowanie przejść dla pieszych na ul. Adama Mickiewicza. Zarówno pasy przy kościele pw. św. Józefa, jak i przy budynku liceum wyłaniają się praktycznie zaraz zza zakrętów, które pokonywane są przez miejscowych kierowców ze znaczną prędkością. Czas na reakcje jest krótki. Panujące obecnie upały również obniżają czujność kierowców. Mogło to być pośrednią przyczyną tragedii. Choć na pogodę wpływu nie mamy, to warto się może zastanowić, czy przejścia dla pieszych w tych miejscach nie zagrażają bezpieczeństwu osób, które przechodzą przez nie do szkoły, kościoła lub na cmentarz.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto