Taktyka przyjęta na sobotni mecz przez piłkarzy Sparty Oborniki była skuteczna do dwudziestej minuty. Wówczas obrońca Sparty popełnił błąd, który wykorzystali gospodarze i Polonia prowadziła 1:0.
Do utraty bramki gospodarze nie potrafili skonstruować akcji pod bramką Sparty. Wynik meczu do przerwy nie uległ zmianie. Niestety z powodu urazu na drugą część spotkania nie mógł wyjść Marcin Kaźmierczak, co było sporym osłabieniem drużyny Piotra Kucharskiego. Należy zaznaczyć że do swojej dyspozycji w sobotnim meczu trener Sparty nie miał również Cyranka i Króla.
Druga połowa to ofensywna gra Sparty. Wyśmienitą okazję do wyrównania miał Patryk Wierzbicki, który strzałem z dystansu mógł zdobyć bramkę. Golkiper Polonia jednak muśnięciem piłki palcami sprawił, że ta minęła bramkę gospodarzy. Ataki Sparty to również okazja dla często kontratakującej Polonii.
Jedna z takich akcji zakończyła się bramką i Sparta od 80 minuty przegrywała już 2:0. Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie.
Sparta z dorobkiem 41 punktów nadal zajmuje piąte miejsce w tabeli. W kolejnym spotkaniu oborniczanie zmierzą się z Pogonią Łobżenica. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.00 na stadionie Obornickiego Centrum Sportu w Objezierzu. Warto zaznaczyć że zgodnie z nowym przepisami dotyczącymi obostrzeń pandemicznych, na to spotkanie zostaną wpuszczeni kibice.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?