Choć rywal oborniczan jest beniaminkiem IV ligi, to w dotychczasowych spotkaniach radził sobie całkiem dobrze. Sparta Oborniki jednak, jak przystało na wicelidera podniosła poprzeczkę wysoko i pomimo kilku błędów pokonała mniej doświadczonego przeciwnika.
Spotkanie oba zespoły rozpoczęły bardzo spokojnie, jednak to goście w 9 minucie stworzyli sobie jako pierwsi sytuację bramkową. W 11 minucie oborniczanie przeprowadzili pierwszą groźną akcję, po której Mikołaj Panowicz wywalczył tylko rzut rożny.
W 16 minucie po rzucie wolnym, wykonanym przez Bartosza Bejmę, bramkarz gości wypuścił piłkę z rąk, do której dobiegł Mikołaj Panowicz. Napastnik Sparty nie trafił jednak w bramkę.
W 19 minucie gospodarze objęli prowadzenie. Mikołaj Michałowski wyprowadził szybką kontrę i zauważył wychodzącego z drugiej linii Panowicza, który dobiegł do piłki zagranej na wolne pole i pewnie przelobował bramkarza Płomienia.
W 33 minucie Sparta mogła podwyższyć prowadzenie na 2:0, jednak strzał będącego w sytuacji sam na sam z bramkarzem Bartosza Bejmy okazał się zbyt słaby.
Jednobramkowe prowadzenie sprawiło, że gospodarze zaczęli grać indywidualnie, co skrzętnie wykorzystali z Przyprostynia. W 35 minucie po złym ustawieniu w drugiej linii i błędzie w obronie Sparty, napastnik gości wbiegł w pole karne Jacka Wosickiego i umieścił piłkę w siatce.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy już w 49 minucie mogli wyjść na prowadzenie. Odpowiedź oborniczan była jednak błyskawiczna i skuteczniejsza. W 56 minucie po rzucie rożnym, wykonanym przez Bartosza Bejmę, piłka poszybowała na długi róg bramki gości, a tam zamykający całą akcję Łukasz Maciejewski strzałem głową pokonał bramkarza z Przyprostyni.
W 77 minucie Sparta podwyższyła wynik spotkania na 3:1. Tym razem piłkę w siatce gości umieścił Dajan Nowak, po szybkiej akcji z Mikołajem Panowiczem.
Nerwowo zrobiło się w 80 minucie, kiedy to przyjezdni zdobyli bramkę kontaktową. Na szczęście większym doświadczeniem wykazał się zespół Sparty, który jeszcze w 92 minucie mógł podwyższyć na 4:2 po dobrym strzale Jakuba Krzyżanowskiego.
Sparta Oborniki po emocjonujących spotkaniu, wygrała z Płomienem Przyprostynia 3:2
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?