Początek meczu to przede wszystkim bardzo nerwowa gra po obu stronach. Dużo niecelnych zagrań, brak sytuacji bramkowych. Tak było do 15 minuty, kiedy w indywidualnej akcji Marcin Kowalczyk wpadł z piłką w pole karne gości i w sytuacji sam na sam z bramkarzem został faulowany. Sędzia nie miał wątpliwości wskazując na jedenasty metr.
Dodatkowo golkiper Zamka został ukarany czerwoną kartką i goście do końca spotkania grali w osłabieniu. Karnego pewnie wykorzystał Jabłoński i Sparta objęła prowadzenie. Do szatni Spartanie schodzili z jednobramkowym prowadzeniem, choć gra Obornik pozostawiała wiele do życzenia. W drugiej części spotkania goście niespodzianie wyrównali w 65 minucie.
Po golu dla gości Sparta grała z większym zaangażowanie a ich przewaga na boisku był coraz wyraźniejsza. Dopiero w 85 minucie po raz drugi do bramki Zamka trafił Szymon Świderski. Sparta ponownie objęła prowadzenie i na trybunach pojawiła się myśl, że trzy punkty pozostaną w Obornikach. Niestety tak się nie stało.
W ostatniej minucie spotkania w polu karnym faulował Bukowski i tym razem sędzia podyktował jedenastkę dla gości. Geier nie wybronił karnego i mecz zakończył się remisem. Szkoda straconych punktów, tym bardziej, że Sparta przez większość część spotkania grała z przewagą jednego zawodnika. W drugiej kolejce Sparta zmierzy się z Polonią Chodzież.
ZOBACZ TAKŻE
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?