Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkanie z kolegami zakończyło się dla niego tragicznie. Wspomnienie o Damianie Krzymieniewskim

Redakcja
Ambitny, troskliwy i utalentowany, taki był Damian Krzymieniewski, młody oborniczanin, który zmarł niespełna tydzień po nieszczęsnym spotkaniu z kolegami. Co się wydarzyło feralnej nocy? To pytanie zadają sobie najbliżsi Damiana.

WIELKA STRATA

Damian Krzymieniewski gdyby żył, w tym roku kończyłby 26 lat. Niestety 20 marca w trakcie spotkania ze znajomymi doszło do zdarzenia, w wyniku którego mężczyzna w stanie ciężkim trafił do pilskiego szpitala. Liczne badania wykazały, że u oborniczanina wykryto złamanie czaszki, krwiaki przymózgowe, ogniska stłuczenia oraz obrzęk mózgu. Sprawą zajmuje się poznańska prokuratura i to na podstawie jej śledztwa będzie można stwierdzić, co wydarzyło się feralnego wieczora. Pogrążeni w smutku bliscy nie ukrywają, że zrobią wszystko aby dowiedzieć się, co było przyczyną śmierci Damiana.

Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak

- W tej sprawie zarzut usłyszał Kamil S. Oskarżenie dotyczy spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego. Prawdopodobnie ta kwalifikacja się zmieni ze względu na śmierć, jednak to za wcześnie aby móc jednoznacznie stwierdzić.

W chwili obecnej prokurator zastosował wobec podejrzanego środek w postaci dozoru policji i zakaz opuszczania kraju. Śledztwo cały czas trwa.

- Musiało się tam coś złego wydarzyć. Nie wierzę, że on sobie to sam zrobił i nie wierzymy w żadną historię przedstawioną przez jego kolegów. Mam nadzieję, że dojdziemy do tego i winny poniesie konsekwencje ale tak naprawdę żadna kara mi brata nie zwróci - opowiada Daria.

Damian Krzymieniewski od najmłodszych lat pasjonował się muzyką. Nosił pseudonim "Antena" i niespełna dwa miesiące temu wydał swój najnowszy singiel pn. "Ile jeszcze". Mężczyzna przygotowywał się do wydania swojego upragnionego albumu, któremu poświęcił sporo czasu. Premiera klipu odbyła się 16 stycznia.

26-latka miło wspominają byli nauczyciele, których swoim poczuciem humoru za każdym razem doprowadzał do łez. Damian często udzielał się też charytatywnie. Wspierał m.in. akcję pomocową dla Huberta Mierzwy dla którego nagrał utwór.

- Jestem tutaj by Ci sprawić uśmiech. Może się nie znamy, ale to nie takie trudne. Jestem Damian i wiem dokładnie co teraz przeżywasz, musisz wiedzieć, że z każdym nowym dniem to Ty wygrywasz. Choroba, ona już nie będzie Ciebie krzywdzić, dzięki wsparciu, Twoich kolegów, rodziny i bliskich. Uzbieramy, te dwa miliony, głęboko w to wierzę, najgorsze masz za sobą i powiem Ci szczerze Jestem z Tobą - śpiewał.

Przygotowywał też zbiórkę na rzecz swojego ukochanego siostrzeńca Alexa. Dla niego również miał napisać utwór, niestety obietnicy już nie dotrzyma ...

- Jak miałam zły dzień zawsze potrafił mi poprawić humor. Zawsze pozytywnie nastawiony, z uśmiechem na twarzy do mnie przychodził. Był wyjątkowy. Nie mogę się z tym pogodzić - wspomina siostra.

Pogrzeb Damiana odbędzie się w piątek, 2 kwietnia 2021 roku o godzinie 12.

Spotkanie z kolegami zakończyło się dla niego tragicznie. Ws...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto