Straż pożarna w Wielkopolsce otrzymała jodek potasu! Wielu z was może pamiętać ten specyficzny smak. Dawano go do picia w 1986 roku po katastrofie w Czarnobylu.
W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu
- czytamy w komunikacie MSWiA.
Ministerstwo zapewnia, że służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski.
Do czego służy jodek potasu?
Obok pozamedycznych zastosowań, jodek potasu jest składnikiem płynu Lugola. Doskonale pamiętają go osoby, które w 1986 roku śledziły doniesienia prasowe na temat wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu, w dawnym ZSRR. Płyn podawany był, by zapobiec wchłanianiu radioaktywnego izotopu jodu z opadów promieniotwórczych po wybuchu. Nadwyżki jodu przyjmowane z płynem Lugola miały powstrzymać wbudowywanie radioaktywnych izotopów w hormony tarczycowe. Brak tych działań mógł doprowadzić do nowotworów tarczycy. Jak się później okazało, przyjmowanie płyny Lugola w 1986 nie było konieczne. Działanie podjęto wówczas profilaktycznie, brakowało wtedy rzetelnych informacji na temat katastrofy, jej przebiegu i skali skażenia.
MSWiA przypomina, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?