18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistki Sparty udowodniły, że nadal są groźne

DAR
Jakub Przybysz/Daria Goszcz
W ostatnim ligowym spotkaniu szczypiornistki Sparty Oborniki pokonały UKS PCM Kościerzyn 35:28. Duża skuteczność w ataku i obronie zapewniła oborniczankom aż dziewięciopunktową przewagę.

Od początku spotkania to oborniczanki dyktowały warunki gry. Przystępując do szybkich ataków na bramkę rywala w 15 minucie meczu prowadziły już 5 bramkami. Zespół z Kościerzyna miał problemy z przedostaniem się przez obronę oborniczanek, które skutecznie blokowały. W konsekwencji na tablicy wyników widniał rezultat 5:10.

Przewaga oborniczanek wciąż utrzymywała się na poziomie pięciu punktów. Do sześciu zwiększyła ją Adrianna Celka, która wykorzystała podyktowany przez sędziego rzut karny.

Do końca pierwszej połowy wynik wynosił 12:16 dla Sparty. Drugą połowę spartanki rozpoczęły od zdobywania kolejnych bramek.
Skuteczność oborniczanek nie zmniejszyła się nawet , gdy w 34 minucie spotkania na przymusowym, dwuminutowym odpoczynku wylądowała Urszula Filoda. Pod jej nieobecność ciężar gry na siebie wzięła Adrianna Celka, która w sobotnim spotkaniu aż dziewięciokrotnie pokonała bramkarkę drużyny z Kościerzyna.

Kolejne bramki zdobywane przez Adriannę Celkę sprawiły, że w 38 minucie spotkania oborniczanki prowadziły już siedmioma bramkami - 15:22.
Taki wynik meczu spowodował rozluźnienie w szeregach obornickiego zespołu, co natychmiast przełożyło się na sytuację boisku. Spartanki popełniały błędy w obronie i piłka lądowała w bramce Pauli Galczewskiej. W 46 minucie spotkania oborniczanki wygrywały już tylko czterema bramkami - 20:24.

Zmniejszająca się przewaga gospodarzy zaniepokoiła trenera spartanek Tomasza Konitza, który poprosił o czas. Rady przekazane jego podopiecznym poskutkowały. W kolejnych minutach oborniczanki odzyskały skuteczność w ataku. Perfekcyjnie przeprowadzone akcje przez Adriannę Celkę, Urszulę Filodę i Joannę Gładecką sprawiły, że Sparta Oborniki prowadziła w 49 minucie spotkania sześcioma bramkami - 22:28. Na wysokości zadania staneła również bramkarka - Paula Galczewska, która niejednokrotnie uratowała z tarapatów zespół.

W 58 minucie Sparta prowadziła już siedmioma bramkami i sukcesywnie zwiększała przewagę, by ostatni mecz w tym sezonie zakończyć wynikiem 35:28.
Szczypiornistki Sparty sezon zakończyły na czwartym miejscu w tabeli z 16 punktami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto