Szpital w Obornikach przegrał konkurs. Straci kontrakt na 4,5 mln?

Szpital w Obornikach może stracić kontrakt na około 1 mln 400 tys. zł rocznie. Na początku marca zostały ogłoszone wyniki konkursu na świadczenie podstawowej opieki zdrowotnej w zakresie wieczorowym i świątecznym. Więcej punktów w konkursie, a tym samym trzyletni kontrakt zdobyła prywatna firma Obst Ambulans Union.

Szpital w Obornikach nie zgadza się jednak z decyzją Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu. - Odwołaliśmy się od decyzji NFZ-u. Mamy istotne argumenty, które przedstawiliśmy w piśmie odwoławczym. Jednak na tym etapie postępowanie nie będziemy ich ujawniać, ani też komentować wyniku konkursu - wyjaśnia lakonicznie Urszula Bak, kierownik wydziału spraw obywatelskich i zdrowia starostwa powiatowego w Obornikach.

Natomiast dyrektor szpitala w Obornikach, Małgorzata Ludzkowska w wywiadzie dla jednej z lokalnych gazet powiedziała: - Już to przerabialiśmy z panem Obstem. On będzie miał budynek i usługi, ale my będziemy mieli pacjentów. Mieszkańcy są przyzwyczajeni do przyjeżdżania do szpitala. Firma pana Obsta nie ma ani rentgena, ani ambulatorium. Jeżeli ktoś złamie nogę, nie będą mogli mu pomóc, zostanie wysłany do nas - mówiła w rozmowie z dziennikarzem gazety.

Właściciel firmy Obst odpiera jednak zarzuty dyrekcji szpitala. - Wygraliśmy konkurs uczciwie. Jedynym sprzętem, który był wymieniony w kryteriach oceny, a którego nie posiadamy jest rentgen. Nie był on jednak wymogiem bezwzględnym. Zaś za jego posiadanie można było otrzymać punkty dodatkowe - zdradza Artur Obst, właściciel firmy Obst Ambulans Union, po czym dodaje: - My nigdy nie ukrywaliśmy tego, że nie mamy rentgena. Wręcz przeciwnie - mówiliśmy o tym otwarcie.

Decyzja NFZ nie jest jednak jeszcze prawomocna. Okres podpisania umowy wydłużył się ze względu na złożenie odwołania od tej decyzji przez obornicki szpital.
NFZ do argumentów zawartych w dokumencie musi się ustosunkować do 24 marca. Wówczas okaże się kto mieszkańcom powiatu obornickiego przez najbliższe trzy lata będzie świadczył podstawową opiekę zdrowotną w nocy i święta.

Przejdź na następną stronę artykułu...

Właściciel firmy Obst spokojnie czeka na rozstrzygnięcie. - Wiedzieliśmy, że szpital będzie się odwoływał od decyzji NFZ. Robią tak za każdym razem gdy fundusz decyduje, że to my wygrywamy konkurs. Chęć świadczenia usług zgłosiły dwa podmioty. Obowiązujące zasady wolnej konkurencji sprawiły, że wygrał lepszy - wyjaśnia właściciel firmy Obst Ambulans Union.

Jakie konsekwencje dla mieszkańców przyniesie zmiana placówki świadczącej opiekę zdrowotną w nocy i święta? Przede wszystkim pacjenci będą teraz musieli kierować się na ul. Łukowską, a nie jak to miało dotychczas miejsce do szpitala. Nie jest to jednak jeszcze przesądzone. NFZ ostateczną decyzję podejmie w ciągu kilku najbliższych dni.

Na koniec należy podkreślić, że jeżeli szpital w Obornikach przegra konkurs, to straci ok. 1 mln 400 tys. zł rocznie, przy czym kontrakt obowiązywać będzie przez najbliższe trzy lata.