Na lewo blok, na prawo blok, a po środku plac zabaw dla dzieci. Jednak już niedługo, bowiem Obornicka Spółdzielnia Mieszkaniowa chce tam zbudować kolejny... blok. Sprawa już trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Pile.
Jak to się stało, że organ administracji państwowej został wplątany w obornickie problemy? Mieszkańcy bloków, w których sąsiedztwie ma powstać budynek nie kryli swojego niezadowolenia z decyzji władz spółdzielni. - Gdy tylko usłyszeliśmy o planach pobudowania nam przed nosem kilkupiętrowego budynku zaczęliśmy protestować. Gdybym wiedział, że mój widok z okna będzie na mieszkanie innych osób nigdy bym się nie zdecydował na kupno swojego - opowiada pan Stanisław.
Obornicka Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpoczęła już procedurę administracyjną związaną z budową bloku. Do magistratu wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy, który został pozytywnie rozpatrzony. Nabierająca szybszego biegu sprawa realizacji kolejnej inwestycji mieszkaniowej, zmusiła mieszkańców bloków mieszczących się przy ul. Droga Leśna 31 i 35 do konkretnych działań.
- Postanowiliśmy skierować sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ponieważ nie uwzględniono naszych racji. Wydana decyzja o warunkach zabudowy została wydana w naruszeniu wielu przepisów - mówią mieszkańcy.
W samym środku osiedla mieszkalnego ma powstać czteropiętrowy budynek, zajmujący powierzchnię 300 metrów kwadratowych, o szerokości 20 metrów i wysokości 15 metrów. Do każdego budynku mieszkalnego ma zostać przypisane 1,5 miejsca parkingowego i garaż. Zdaniem mieszkańców nie ma tam, miejsca na taką inwestycję.
- Burmistrz zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie mógł odmówić ustalenia warunków zabudowy dla wnioskowanej inwestycji. Urząd uwzględnił protesty mieszkańców, dlatego też dwukrotnie wydłużany był termin załatwienia tej sprawy oraz zmienił ilość wymaganych miejsc parkingowych - mówi Krzysztof Nowacki, rzecznik prasowy urzędu miejskiego.
Głośno wykrzykiwane „nie” nie zostało usłyszane także przez zarządzających obornicką spółdzielnią. - Sprawa została skierowana do SKO i to tam zostanie podjęta ostateczna decyzja. Pierwszy raz słyszę o protestach, kilku mieszkańców złożyło skargę. Jednak budynek, który ma tam powstać nie będzie zasłaniać widoku z okien istniejących budynków - odpowiada Maria Pilarska, prezes Obornickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Swój protest mieszkańcy poparli merytorycznymi argumentami. W piśmie adresowanym do SKO wspomnieli o braku wystarczającej ilości miejsc parkingowych. - Teren, na którym ma powstać blok można byłoby przeznaczyć na budowę parkingów, dziś jest ich już za mało, a problem pogłębi się, gdy inwestycja zostanie zrealizowana - tłumaczą mieszkańcy bloku 35.
Ponadto zwracali uwagę na parametry bloku. Zdaniem skarżących decyzję burmistrza blok będzie zajmował za dużą powierzchnię działki na której stanie, a jego odległość od drogi publicznej będzie za mała, wskazano również na problem ze zjazdem.
Czy mieszkańcy bloków przy ul. Droga Leśna za kilka miesięcy nadal z okien będą widzieć bawiące się dzieci, czy już firanki sąsiadów? O tym ma zdecydować Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?