To był udany... Festyn na BIS! [ZDJĘCIA]

Chrześcijańskie reggae, odkrywanie tajemnic „Fary” oraz prezentacja drużyny Libera. Wszystko to miało miejsce w środę, 15 sierpnia w samym centrum Obornik, na ul. Piłsudskiego. Za sprawą uroczystości odpustowych w kościele farnym oraz imprezy pod hasłem „Festyn na BIS” jedna z głównych ulic miasta ponownie zmieniła się w deptak, na którym rozstawiono stoiska z atrakcjami oraz koncertową scenę. Pomysł ten sprawdził się już podczas tegorocznych obchodów święta miasta, dlatego Obornicki Ośrodek Kultury postanowił ponownie wykorzystać ul. Piłsudskiego, aby zaprosić mieszkańców do wspólnej zabawy. I udało się. Na festyn przybyły tłumnie całe rodziny.

Już od godziny 14:00 na rozstawionych straganach można było zakupić oferowane przez oborniczan produkty, była też okazja do zapoznania się z ofertą Biblioteki Publicznej, muzycznej szkoły Yamaha oraz szkółką piłkarską Reissa. Swoje stoisko mieli także harcerze, którzy z okazji obchodów Święta Wojska Polskiego prowadzili „rekrutację” do armii. Każdy po zważeniu i zmierzeniu otrzymywał upominkową kartę poborowego. Uprawniała ona do wzięcia udziału w losowaniu nagród.

Najmłodsi uczestnicy festynu chętnie odwiedzali także stoisko na którym można byo stworzyć własne arcydzieło techniką malowania... jagodami. Najwięcej emocji wzbudził jednak występ drużyny Libera. Młodzi muzycy, którzy zostali wybrani przed niespełna miesiącem z castingu do programu „Bitwa na głosy” opowiedzieli o sobie i zaprezentowali swoje wokalne umiejętności. Wraz z kapitanem drużyny - Liberem zachęcali, aby oddawać na nich głosy podczas wrześniowej emisji muzycznego show.

Po występach przyszedł czas na zmagania sportowe. Na terenie parafii kościoła farnego odbył się turniej pt. „Fara kontra Reszta Świata”. Podczas konkurencji w przeciąganiu liny zaangażowanie rywalizujących drużyn sięgnęło zenitu. Po zaciętej walce, w której uczestnicy nie oszczędzali zarówno siebie jak i swojego obuwia ostatecznie wygrała reprezentacja fary, pokonując tym samym drużynę Libera.

W tym samym czasie w kameralnej piwniczce Weichmanna odbył się koncert pieśni patriotycznej w wykonaniu członków obornickich chórów.
Zwieńczeniem drugiej odsłony festynu na ul. Piłsudskiego był koncert reggaeowego zespołu Propaganda Dei, w którego skład wchodzi grający na perkusji oborniczanin Grzegorz Brylak. Muzyka wywodzące się z Jamajki połączona z chrześcijańskim przekazem przypadła do gustu zebranej publice.
Jak zapowiadają władze Obornik, imprezy organizowane na jednej z głównych ulic miasta będą w przyszłości kontynuowane, bowiem środowy festyn po raz kolejny pokazał, że jest to doskonałe miejsce do wspólnej zabawy.