Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Rogoźnie. 41-latek zginął w pracy

DAR
Radosław F. nie żyje. Stał się ofiarą wypadku, do którego doszło w firmie wulkanizacyjnej w Rogoźnie. Postępowanie wyjaśniające prowadzi prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy

To był jego drugi dzień w nowej pracy. Radosław F. zjawił się w zakładzie punktualnie. Szybko też przeszedł do wykonywania swoich obowiązków. Nic nie wskazywało na to, że będzie to ostatni dzień jego życia...

W czwartek, 20 września, około godziny 14:00 doszło do tragicznego wypadku w zakładzie wulkanizacyjnym przy ul. Za jeziorem w Rogoźnie. Mężczyzna podczas pracy został uderzony pierścieniem zabezpieczającym opony. Pomimo natychmiastowej próby reanimacji, Radosław F. zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Na miejsce zdarzenia przybyli funkcjonariusze policji oraz służby medyczne. Rodzące wiele pytań okoliczności wypadku sprawiły, że prokurator zdecydował o zabezpieczeniu ciała i przeprowadzeniu sekcji zwłok.

- Powodem śmierci mężczyzny są wielonarządowe obrażenia ciała. Radosław F. został uderzony zabezpieczeniem od opony w brzuch, na skutek czego doszło do pęknięcia narządów wewnętrznych. Miał także złamaną nogę - mówi Jarosław Lewicki z Prokuratury Rejonowej w Obornikach.

Jednak co było bezpośrednią przyczyną wypadku? Ma to wyjaśnić postępowanie prowadzone przez prokuraturę oraz pracowników z Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu.

- Najprawdopodobniej przyczyną wypadku było zbyt wysokie ciśnienie podczas pompowania powietrza do opony. Nie wyklucza się tutaj popełnienia błędu przez człowieka. Wadliwa mogła być również felga - wyjaśnia Jarosław Lewicki.

Urzędnicy z Państwowej Inspekcji Pracy jeszcze tego samego dnia zjawili się w Rogoźnie. Obecnie zapoznają się z dokumentacją przywiezioną z zakładu.

- Na tym etapie postępowania nie wszystko jest jeszcze jasne. Dopiero, gdy zostanie przedstawiona nam całkowita dokumentacja, podejmiemy się pełnej interpretacji. Dziś wiemy, że podczas dopompowywania powietrza do opony przy samochodzie ciężarowym, mężczyzna został uderzony pierścieniem zabezpieczającym - wyjaśnia Krzysztof Duda z Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu.

Przyczyny wypadku nie tylko zastanawiają mieszkańców Rogoźna i okolicy, ale także inspektorów.
- W dzisiejszych czasach takie wypadki się już nie zdarzają. Usługi tego typu odbywają się przy ściśle określonych parametrach. Jednak to za wcześnie, by cokolwiek na ten temat mówić - tłumaczy Krzysztof Duda.

W siedzibie przedsiębiorstwa panuje bardzo nerwowa atmosfera. Gdy próbowaliśmy uzyskać informacje o wypadku, dwukrotnie odwiedziliśmy firmę w Rogoźnie. W niewielkim pokoju nad dokumentacją pochylał się właściciel firmy, specjalista z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, a także dwaj pracownicy. Przedsiębiorca nie chciał komentować zaistniałej sytuacji.

- Nie mam do tego teraz głowy. Właśnie razem z „bhp-owcem” przygotowujemy dokumentację, którą musimy przedstawić w Państwowej Inspekcji Pracy - mówił w rozmowie z nami.
Odpowiednie instytucje będą również analizowały dokumenty, świadczące o zatrudnieniu 41-latka w przedsiębiorstwie.

- Podczas prowadzonego śledztwa będziemy ustalać, czy mężczyzna był zatrudniony zgodnie z obowiązującym prawem. Bardzo ważne jest również to, czy został on odpowiednio przeszkolony do pracy na pełnionym stanowisku - mówi Jarosław Lewicki z prokuratury rejonowej w Obornikach.

Pytany przez nas właściciel firmy wyraził się w tej kwestii bardzo lakonicznie: - Nie wiem ile dokładnie pracował, ale pracował. Tą sprawą zajmuje się moja księgowa.
Pogrążona w żałobie rodzina Radosława F. nie chciała komentować tragicznego wypadku.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto