Tu nie musisz zakładać maseczki. Jesienny spacer po lesie

Niestety wszyscy cały czas walczymy z panującą pandemią, która nie daje za wygraną. Co raz większa ilość zarażeń, którą odnotowano na terenie całej Polski, znacząco przyczyniła się do tego, że wracają obostrzenia, z którymi mieliśmy do czynienia na przełomie marca i kwietnia.

POLSKA PODZIELONA NA STREFY

W związku z dynamicznym rozwojem koronawirusa, niestety małymi krokami zbliżamy się do sytuacji z którą mieliśmy do czynienia niespełna pół roku temu. Choć eksperci już wcześniej przewidywali, że wirus wróci do nas z podwojoną siłą, w tym czasie nie zrobiono zbyt wiele w kierunku poprawy naszego bezpieczeństwa. W chwili obecnej kraj jest podzielony na dwie strefy czerwoną i żółtą. Obowiązują nas nowe, co raz bardziej restrykcyjne zasady. Powiat obornicki obecnie znajduje się w żółtej strefie. Wszystkich bezwzględnie obowiązuje zakrywanie ust i nosa w przestrzeni publicznej – na przykład w sklepie, autobusie, ale także na ulicy. Zwolnione są osoby posiadające zaświadczenie lekarskie. Za nieprzestrzeganie tego obowiązku może grozić mandat nawet do 500 zł. W tym całym nieszczęściu możemy pozwolić sobie na odkrycie ust i nosa w lesie. Tam bez najmniejszego problemu możemy odetchnąć świeżym powietrzem, ciesząc się widokiem natury.

KORZYSTAJMY, PÓKI MOŻNA

Spacer po lesie, zwłaszcza jesienną porą może być bardzo odprężający i przede wszystkim pozwoli aby na chwilę przestać myśleć o tym, co dzieje się na świecie. Pamiętacie, że w kwietniu obowiązywał nas także zakaz wstępu do lasu? Była to reakcja rządu na początkowe lekkomyślne podejście Polaków do zasad kwarantanny. Od 10 kwietnia zakaz wejścia do lasów został umocowany w rozporządzeniu Rady Ministrów. Restrykcje obowiązywały do 19 kwietnia. Dlatego szczególnie zachęcamy do spacerów w gronie najbliższych domowników.