Ukraińcy z Leszna: boimy się o swoje rodziny. Rozmowa z Lesią Veretelnyk mieszkającą w Lesznie FILM

Z oficjalnych danych jakie podają urzędnicy wynika, że w Lesznie mieszka dwa tysiące, a nieoficjalnie - nawet 3, 5 tysiąca obywateli Ukrainy. Wielu z nich z najbliższymi. Do szkół chodzi ponad setka dzieci z Ukrainy.

Spodziewamy się, że część będzie chciała sprowadzać do Leszna rodziny. Wskazaliśmy, że możemy przekazać przestrzenie hotelowe i obiekty sportowe takie jak bursa międzyszkolna, czy akademik, albo hale sportowe - mówi Łukasz Borowiak, prezydent Leszna.

W piątek 25 lutego 2022 – jak wynika z deklaracji władz Leszna - ma ruszyć linia telefoniczna. Będzie pełnić funkcje kontaktowe zarówno dla Ukraińców jak i mieszkańców Leszna deklarujących pomoc. Linię obsłużyć ma osoba mówiąca po ukraińsku lub rosyjsku. Zostanie ona zatrudniona przez Urząd Miasta.

Mamy takie osoby w naszej bazie – zapewnia Borowiak i dodaje - Na razie spodziewamy się, że ruch osób uciekających z krainy będzie się koncentrował na wschodzie Polski, ale za kilka, albo kilkanaście dni można spodziewać się także w Lesznie osób z Ukrainy.

Do urzędników z Leszna zgłaszają się już mieszkańcy miasta, którzy są gotowi przyjąć rodziny uciekające z Ukrainy pod swój dach.

Borowiak zapewnił dziś, że 50 dzieci może być przyjętych w przedszkolach miejskich i kolejne 170 miejsc jest jeszcze w niepublicznych placówkach przedszkolnych. Także szkoły mogą przyjąć uczniów. Firmy z Leszna są otwarte na nowych pracowników z Ukrainy.