Kiszewie trwa realizacja ostatniej w bieżącym roku budżetowym powiatowej inwestycji drogowej. Jest nią budowa liczącego ponad 575 metrów odcinka chodnika przy przebiegającej przez centrum wsi drodze powiatowej na odcinku biegnącym z centrum wsi w stronę Obornik aż do miejscowego cmentarza. Realizacja prac wiąże się dodatkowo z przebudową przepustu.
Wykonywana dzięki środkom pochodzącym z budżetu powiatu obornickiego za ponad 248 tys. złotych inwestycja była bardzo oczekiwana przez mieszkańców Kiszewa. Po jej zakończeniu zdecydowanie bezpieczniej będą mogli dojść między innymi do cmentarza parafialnego.
Temat budowy chodnika pojawił się na ostatniej sesji Rady Powiatu. Radny Bogusław Janus chciał wiedzieć jakie są relacje kosztorysu inwestorskiego do wartości z przetargu.
Odpowiedzi udzielił sekretarz powiatu Piotr Sitek. - Kosztorys inwestorski opiewał na 480 tys. zł. W ostatnim czasie zawsze jest tak, że kosztorys inwestorski znacznie odbiega od wyniku przetargu. W tym przypadku było podobnie. Mieliśmy na to zadanie 240 tys., z wyłączeniem kosztów dokumentacji. Zarząd powiatu musiał więc dołożyć około 10 tys. - informował Piotr Sitek, poruszając tym samym ważne zagadnienie.
Jeżeli samorządy miałyby realizować inwestycje według kosztów z kosztorysów inwestorskich, to wielu zadań po prostu by nie zrealizowały. A startujący do przetargów wykonawcy muszą być konkurencyjni cenowo, aby te przetargi wygrywać i jest to sytuacja korzystna dla obu stron. Samorządy oszczędzają pieniądze na inne zadania, a optymalizujący koszty wykonawcy mają nadal nie pozbawioną zysku pracę dla siebie i swoich pracowników.
W temacie kiszewskiej inwestycji głos zabrał też radny Piotr Desperak - Czy w związku z tym, że umniejszyliśmy koszt budowy ul. Obrzyckiej o umowna karę, jaką poniósł wykonawca i zapłaciliśmy 77 tysięcy mniej, nie można by tej kwoty dołożyć do budowy chodnika w Kiszewie i tym samym go przedłużyć? - pytał radny SiG.
- Powiatowi nie należy się cała kwota kary, gdyż budowa ulicy Obrzyckiej była realizowana w ramach programu we współpracy z wojewodą. Tak więc kwotą pochodzącą z kary musimy się niejako podzielić z Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu - wyjaśniał starosta obornicki Adam Olejnik.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?