Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kowanowskich lasach widziano watahę wilków

Redakcja
Zdjęcie podglądowe /Archiwum
Wilki są nie tylko dużymi drapieżnikami, ale także stworzeniami, wokół których narosło wiele opowieści i legend. Dlatego też każde pojawienie się przedstawicieli tego gatunku wywołuje w lokalnych społecznościach niemałe emocje, a nawet poczucie strachu.

Liczną watahę wilków spotkał jeden z mieszkańców gminy. Zwierzęta znajdowały się w pobliżu tzw. "kładki" w Kowanówku. Informacja wrzucona została na facebooka i na emocje nie trzeba było długo czekać. Nie jest to pierwszy sygnał o obecności tych drapieżników w ostatnim czasie.

- Bardzo często w pobliżu Kowanówka widziane były pojedyncze wilki, ale to stado przeraża - pisze jedna z zaniepokojonych mieszkanek wsi.

Wilki w Obornikach są obecne od ponad 20 lat. Początkowo populacja nieliczna nie była tak często zauważana przez społeczeństwo. Dotychczas miały one bardzo dogodne warunki do rozmnażania się.

- Późniejsze regulacje prawne obejmujące całkowitą ochroną wilka na terenie całej Polski spowodowały, że populacja osobnicza przez te 20-25 lat, z kilkuset osobników w początkach lat dziewięćdziesiątych wzrosła do szacowanej przez niektórych badaczy nawet do 4 tysięcy. To naturalnie zagęszcza teren funkcjonowania tych zwierząt, bo żyją przede wszystkim w watahach rodzinnych bardzo pilnie strzegąc swojego terytorium. Nasycenie nimi jest tak duże, że muszą się co raz bardziej zbliżać do człowieka - informuje nadleśniczy Jacek Szczepanik….

Zdaniem obornickiego nadleśnictwa, na terenie naszego regionu występują dwie spore watahy wilków.

- Teren nadleśnictwa odwiedzają też i bytują pojedyncze wilki oraz wilki wędrujące, szukające nowych terenów. Podsumowując jest ich prawdopodobnie kilkanaście na stałe - dopowiada nadleśniczy.

JAK PRAWIDŁOWO POSTĘPOWAĆ W PRZYPADKU SPOTKANIA?

Specjaliści zgodnie zapewniają, że wilki nie są niebezpieczne dla ludzi, jeżeli ci ich nie prowokują.

- Człowiek to dla wilka ciekawe zjawisko, ale nie rozpatrują nas w kategorii pokarmu, bo nie zostały tego nauczone. Wilkowi na widok człowieka ślinka nie cieknie - powiedziała dla “Głosu Wielkopolskiego” dr Sabina Nowak ze “Stowarzyszenia dla Natury: Wilk”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto