- Każdego dnia w naszych domach marnuje się pełno jedzenia, a przecież wystarczy czasami się rozejrzeć i zobaczyć drugiego człowieka w potrzebie - mówi Magdalena Sekretarczyk, która jest pomysłodawcą i inicjatorką przeprowadzenia tej akcji w Obornikach.
Magdalena Sekretarczyk kilka dni temu skontaktowała się z fundacją z Wrocławia wezpomoz.pl, która lodówki na żywność stawia na ulicach wielu miast w całej Polsce.
- Ostatnimi czasy bardzo często spotykałam ludzi, którzy zwłaszcza w okresie zimowym szukają jedzenia po śmietnikach. Zawsze pomagałam jak mogłam albo podzieliłam się tym co mam w portfelu albo też po ludzku szłam z tą osobą i kupowaliśmy dla niej jedzenie - wyjaśnia oborniczanka.
Magdalena przeglądając portal społecznościowy natrafiła na artykuł dotyczący społecznych lodówkach, bo taką nazwę nosi akcja prowadzona przez wrocławską fundację. - Wówczas przyszło mi do głowy, że skoro inni mogą tak pomagać to dlaczego nie my. Uznałam, że jest to świetny pomysł. Jeszcze tego samego dnia skontaktowałam się z tą organizacją, której założycielem jest przecudowny człowiek o wielkim sercu oraz niesamowitej empatii Jan Piontek - tłumaczy oborniczanka.
W rozmowie z członkami fundacji Magdalena usłyszała, że jeśli znajdzie odpowiednie miejsce to jest szansa na ustawienie takiej lodówki w Obornikach i to całkowicie za darmo. Kobieta natychmiast rozpoczęła poszukiwania lokalizacji. - Od razu pomyślałam o kościele pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Obornikach, mam do niego ogromny sentyment. Skontaktowałam się najpierw z ks. Mateuszem, któremu ten pomysł bardzo się spodobał. Później spotkaliśmy się jeszcze z ks. proboszczem Zbigniewem Urnym, który z całym przekonaniem zaakceptował ten pomysł i dał nam wolną rękę w działaniu - relacjonuje Magdalena Sekretarczyk, która jeszcze tego samego dnia zadzwoniła do organizacji aby omówić szczegóły. W trakcie tej jednej rozmowy udało się także ustalić termin - lodówka stanie w Obornikach już w najbliższą sobotę.
Magdalena Sekretarczyk nie kryje zadowolenia, że w Polsce są ludzie, którym podobnie jak jej nie jest obojętny los innych osób. - Jest to piękna inicjatywa. Nie może być tak, żeby nasz bliźni tracił swoją godność. A trzeba przyznać, że wyciąganie jedzenie ze śmietnika jest najgorszym poniżeniem człowieka jakie można sobie wyobrazić - twierdzi inicjatorka przeprowadzenia akcji w Obornikach.
Celem akcji jest nie tylko nakarmienie głodnych mieszkańców naszego powiatu. - Przede wszystkim chodzi o przywrócenie im godności, z którą każdy człowiek się narodził. Jeśli my jesteśmy głodni, to wyciągamy jedzenie z lodówki. Tak powinien mieć każdy człowiek, bo w czym my jesteśmy lepsi od innych? Niczym - mówi oborniczanka.
Lodówka stanie w widocznym miejscu. Organizatorzy zachęcają, aby wkładać do niej przede wszystkim produkty z długim terminem ważności. Należy tam zostawiać przede wszystkim makarony, konserwy, serki, mleko. Jednak będzie tam miejsce również na inne produkty, również te, które zostaną po rodzinnej uroczystości. - Dzielenie się jest naprawdę fajne - zachęca do udziału w akcji Magdalena.
Zbąszyń. Tu zajdzie zmiana - będzie most zwodzony
źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?