W Rogoźnie uczczono pamięć o Powstańcach Styczniowych. Złożono kwiaty na powstańczym nagrobku

W środę 22 marca, w rocznicę bitwy pod Olszakiem, złożono kwiaty na grobie powstańca styczniowego Ludwika Williama. Został on pochowany na cmentarzu parafialnym w Rogoźnie.

W uroczystości w Rogoźnie wzięli udział samorządowcy i członkowie Towarzystwa Przyjaciół Rogoźna. Pani Lucyna Bełch, prezes TPR przedstawiła krótką historię powstania styczniowego.

W mediach społecznościowych gminy Rogoźno ukazała się krótka notka historyczna opowiadająca o poczynaniach Ludwika Williama.

- Po dwóch miesiącach od wybuchu powstania styczniowego, dnia 22 marca 1863 roku, miała miejsce nierozstrzygnięta bitwa pod Olszakiem. Walka trwała około 5 godzin, a siły były wyrównane: polskie liczyły około 500 zbrojnych, w tym 209 strzelców, 144 kosynierów, 100 kawalerzystów oraz 42 osoby niezaszeregowane do żadnej ze wspomnianych formacji, a Rosjanie mieli około 400 piechoty i 100 jazdy - czytamy na oficjalnym profilu na facebooku gminy Rogoźno.

Dalej dowiadujemy się, że piątym plutonem strzelców dowódził Ludwik William. Mężczyzna urodził się w 1833 roku w Żminie (lub Żmijnie, Gmina Stęszew, powiat poznański).

- Po odbyciu służby w armii pruskiej zamieszkał z rodziną w Koszutach koło Środy Wlkp. Pracował w majątku Napoleona Rekowskiego, uczestnika powstań narodowych 1831 i 1848 roku jako urzędnik gospodarczy - czytamy dalej.

Po wybuchu powstania styczniowego Ludwik William został mianował podporucznikiem i przydzielono mu dowództwo nad piątym plutonem strzelców.

- Za swój niezwykle odważny atak na Rosjan pod Olszakiem Ludwik William otrzymał stopień porucznika. Brał on udział jeszcze w kilku innych potyczkach z wojskami rosyjskimi - dowiadujemy się.

- Po powstaniu styczniowym był represjonowany przez władze pruskie, w tym na kilka tygodni osadzono go w poznańskim więzieniu. W 1912 roku Ludwik William spisał swoje powstańcze wspomnienia, opisując również ze szczegółami walki dowodzonego przez siebie plutonu dnia 22 marca 1863 r. Zapiski te ukazały się drukiem już po jego śmierci. Ostatni okres życia Ludwik William spędził wraz z żoną w Rogoźnie. Tutaj zmarł 19 stycznia 1914 roku i pochowany został na miejscowym cmentarzu, obok swej żony Anny, która odeszła dwa miesiące wcześniej - piszą urzędnicy z rogozińskiego magistratu.