Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę odbędzie się charytatywny festyn lotniczy

Daria Przybysz
Daria Przybysz
W sobotę na lądowisku w Słonawach odbędzie się charytatywny festyn lotniczy. Cały dochód z imprezy zostanie przeznaczony na leczenie małego Tadzia Janusa.

26 czerwca Obornickie Stowarzyszenie Lotnicze organizuje charytatywny festyn lotniczy. Na lądowisku w Słonawach zbierana będą pieniądze na lecenie małego Tadzia Janusa z Rogoźna.

Festyn lotniczy na lądowisku w Słonawach

- Tadzio od stycznia zmaga się z Neuroblastomą. Po zakończeniu leczenia w Polsce, chcemy lecieć do Stanów, gdzie takim dzieciom jak nasz syn podaje się szczepionkę. Lek ma za zadanie spowodować to, że organizm naszego syna do końca życia będzie sam zwalczał komórki nowotworowe, które pojawią się w jego organizmie. Nowotwór ten niestety lubi wracać, dlatego tak ważne podanie jest tej szczepionki - mówi Michał Janus, tata Tadzia.

Koszt tej szczepionki to około 1 milion złotych. Rodzina musi prosić o pomoc w zbiórce środków. Pomoc zadeklarowało już Obornickie Stowarzyszenie Lotnicze. W sobotę na lądowisku w Słonawach odbędzie się festyn charytatywny pod hasłem "Latamy dla Tadzia". Festyn rozpocznie się o godz. 16.

W programie festynu znalazło się wiele ciekawych atrakcji, przede wszystkim loty widowiskowe motolotnią, ale także dmuchane zamki dla dzieci, malowanie twarzy oraz grill.

- Otwórzmy w tym dniu serca i wesprzyjmy Tadzia i jego rodziny w tej ciężkiej walce - zachęcają do udziału w festynie organizatorzy.

Tadzio Janus potrzebuje 1 mln złotych na szczepionkę ratującą życie

Tadzio Janus urodził się jako wcześniak. Lekarze przez ponad 2 miesiące walczyli o życie chłopca, rodzice drżeli ze strachu i oczekiwali dobrych informacji. Na szczęście sytuacja się ustabilizowała. Tadzio opuścił szpitalny oddział.

- Byliśmy wówczas najszczęśliwsi na świecie - wyznaje mama Tadeuszka.

Życie rodziny zostało wywrócone do góry nogami na początku roku. Podczas badań kontrolnych lekarze w brzuszku chłopca znaleziono guz o średnicy 6 centymetrów. Kolejne badania potwierdziły najgorsze diagnozy - Neuroblastoma III stopnia.

- Nie mogę zmrużyć oka, nie mogę myśleć o niczym innym. Paraliżuje mnie strach, ale wiem, że nie mogę tylko się bać. Muszę zrobić wszystko, by uratować Tadzia - mówi mama Tadzia. - Nasz malutki synek musiał stanąć w szranki z okrutnym, śmiertelnym i bezwzględny przeciwnikiem.

Przed chłopcem walka o życie. Jest już po pierwszej serii chemioterapii. Choć wiele już wycierpiał, to jednak dopiero początek. Dalsze leczenie zakłada aż siedem cykli chemioterapii, operację, autoprzeszczep, radioterapię i immunoterapię.

Rodzina chłopca na portalu fundacji siepomaga.pl zbiera pieniądze na szczepionkę zapobiegającą wznowie neuroblastomy. W USA dzieciom takim, jak nasz synek podaje się specjalną szczepionkę, która zapobiega wznowie neuroblastomy.

- Taki lek sprawia, że kiedy znów zaczną namnażać się komórki nowotworowe, organizm zacznie sam je zwalczać - wyjaśnia mama Tadeuszka.

Tadzio jest mądry, śliczny, wyjątkowy i tak samo wyjątkowo doświadczony przez los. Nie zna beztroskiego dzieciństwa, nie zna spokoju. Od początku walczy o życie!

- Przed nami długa droga. Droga, na której końcu chcę zobaczyć przyszłość mojego synka! Bez Twojej pomocy się to nie uda. Dlatego dzisiaj opowiadam Ci moją historię i krzyczę - błagam, pomóż nam! - apelują rodzice.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto