W swojej lidze wiodą prym

Kibice z Rożnowa mogą mieć spore powody do zadowolenia. Podopieczni Mirosława Chudzińskiego wygrali bowiem w niedziele kolejne spotkanie, utrzymując się tym samym na pozycji lidera rozgrywek B-klasy.
W 9. kolejce rożnowianie zmierzyli się na wyjeździe z zespołem KS Sękowo. Po 90 minutach zaciętej gry, ostatecznie trzy punkty trafiły na konto gości, którzy wygrali 2:1.

Wraz z gwizdkiem rozpoczynającym niedzielne spotkanie obie drużyny ruszyły do natychmiastowego ataku. Żadna z nich nie potrafiła jednak zamienić pojedynczych akcji na bramki. Zmieniło się to w 27 minucie za sprawą Marcina Stypuły. Napastnik Rożnovi po otrzymaniu podania wbiegł z prawej strony boiska do środka pola, po czym oddał widowiskowy strzał w samo okienko bramki. Całkowicie bezsilny w tej sytuacji był bramkarz z Sękowa, który zdołał jedynie odprowadzić piłkę wzrokiem.

Gospodarze po stracie zmobilizowali się i rozpoczęli stopniowo dominować na boisku. Efektem tego była wyrównująca bramka, która padła po błędzie obrońców Rożnovi. Na przerwę drużyny udały się przy wyniki 1:1.
W drugiej odsłonie meczu na boisku zapanował lekki chaos. Pojawiły się liczne pretensje do sędziów, żółte kartki oraz agresywna gra. Lider B-klasy zachował jednak zimną krew i ponownie objął prowadzenie. W 68 minucie swoją drugą bramkę zdobył Marcin Stypuła. Po wznowieniu gry zza linii bocznej Mateusz Budziński skierował futbolówkę do Stypuły, ten obrócił się tyłem do bramkarza z Sękowa i bez przyjęcia uderzył piłkę z „przewrotki”.

Gospodarze od tego momentu rozpoczęli na nowo gonić za wynikiem. Swoją szanse mięli w 79 minucie, kiedy to udało im się zmusić bramkarza Rożnovi do wyciągnięcia piłki z siatki. Sędzia główny nie uznał jednak gola, odgwizdując spalonego.
Mecz zakończył się wygraną gości 2:1. Kolejne spotkanie Rożnovia rozegra w niedzielę z Matrotem Kąsinowo. Drużyna ta zajmuje ostatnie miejsce tabeli i nie jest wymagającym przeciwnikiem. Będzie to już przedostatnie spotkanie obecnego lidera w rundzie jesiennej, bowiem w 11 i 13 kolejce rożnowianie pauzują.