Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wciąż potrzebna jest pomoc dla pogorzelców z Urbania

daria
W piątek w obornickim magistracie urzędnicy spotkali się z rodziną, która straciła dach nad głową w pożarze w Urbaniu. Pomoc dla pogorzelców spływa ze wszech stron, potrzeby są jednak znacznie większe.

W spalonym mieszkaniu w Urbaniu trwają prace porządkowe. Wywieziono już dwa kontenery gruzu oraz zniszczonych mebli. W akcję włączyli się sąsiedzi, którzy pomagali w odgruzowaniu mieszkania. Gmina Oborniki postawiła kontenery. Natomiast mieszkańcy powiatu obornickiego dostarczają ubrania i meble. Sołtys wsi zorganizował miejsce, w którym można je składować.

Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej i urzędu miejskiego w Obornikach, a także krewni rodziny i sołtys wsi, odbierają wiele telefonów od mieszkańców chętnych pomóc rodzinie. - Odzew jest bardzo duży. Rodzina otrzymała bardzo dużą pomoc. Teraz musimy to wszystko posegregować i ustalić, co jeszcze rodzina potrzebuje - mówi sołtys.

- Musimy się dobrze zorganizować i zrobić listę najpotrzebniejszych rzeczy. Bardzo ważne jest, aby ta pomoc była mądrze zorganizowana - mówią urzędnicy.

W piątek do spalonego mieszkania pojechał przedstawiciel obornickiego magistratu, który miał stwierdzić czy rodzina będzie mogła w budynku zamieszkać. - Inspektor budowlany zrobił oględziny całościowe budynku, sprawdził czy stan budynku pozwoli rodzinie wrócić do swojego domu. Poprosiłem go, aby spojrzał okiem gospodarskim na stan tego mieszkania od poszycia dachowego aż do podłóg. Zbada ściany, strop, konstrukcję oraz instalację - mówi zastępca burmistrza Obornik, Piotr Woszczyk.

Rodzina otrzymała od gminy mieszkanie zastępcze. - Mieszkanie w Uścikowie nadawało się do zamieszkania, trzeba było jednak przeprowadzić tam kilka napraw. Zajęliśmy się już instalacją elektryczną i zabezpieczyliśmy okna - mówi Piotr Woszczyk.

Podczas piątkowego spotkania w gabinecie burmistrza Obornik zrobiono listę rzeczy potrzebnych rodzinie. - Na ten moment rodzinie wystarczy ubrań. Potrzebne są natomiast przedmioty do wyposażenie kuchni, przede wszystkim sztućce, kubki, talerze, a także pościele i ręczniki - dodają urzędnicy.

Na liście najpotrzebniejszych rzeczy znalazły się także środki higieniczne i sucha żywność. - Chętnie przyjmiemy także kawę i herbatę dla wolontariuszy, którzy w weekend będą porządkować mieszkanie - mówią pracownicy OPS. Potrzebne będą także materiały budowlane, okna i drzwi.

Prowadzona jest także zbiórka pieniędzy. Za zebrane środki będzie można zakupić wszystko rodzinie będzie potrzebne. - Taka pomoc w przypadku tej rodziny jest najlepsza. Konieczny jest tutaj remont całego domu. Chcemy, aby rodzina wróciła do niego jeszcze w tym roku i czuła się tam jak najlepiej - mówią urzędnicy.

Pieniądze można wrzucać do puszek ustawionych w urzędzie miejskim w Obornikach oraz starostwie powiatowym w Obornikach, a także na konto stowarzyszenia Ludzki Gest 13 1140 2004 0000 3102 7708 5624 Dopisek: DLA POGORZELCÓW.

Przypomnijmy w mieszkaniu w Urbaniu mieszkała sześcioosobowa rodzina. Pani Ewelina i Pan Tomasz z czwórką swoich dzieci - 10-letnim Czarkiem, 14-letnią Wiktorią, 18-letnią Dominiką i 22-letnim Kacprem. Pożar pojawił się w mieszkaniu około godz. 23:40 z poniedziałku na wtorek. Ogień zauważyła młodsza z córek.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto