MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Właściciel obornickiego pubu okazał się oszustem

Administrator Oborniki.NaszeMiasto.pl
Właściciel obornickiego pubu okazał się oszustem
Właściciel obornickiego pubu okazał się oszustem Archiwum
Właściciel obornickiego pubu okazał się oszustem. Mężczyzna był od 12 lat poszukiwany listem gończym, prowadził także nielegalną sprzedaż alkoholu w swoim lokalu. Zatrzymano go w zeszły piątek

Właściciel obornickiego pubu posługiwał się fałszywymi danymi osobowymi i był ścigany listem gończym przez Wydział Koordynacji Poszukiwań Międzynarodowych. Andrzej K., mężczyzna prowadzący od kilku miesięcy pub przy ul. Czarnkowskiej w Obornikach okazał się zupełnie inną osobą, niż ta, za którą się podawał.

Na trop właściciela pubu, uciekającego przed wymiarem sprawiedliwości trafili oborniccy policjanci. Ustalili oni, że 51-letni mieszkaniec Suwałk, który zawitał do Obornik, by prowadzić swój biznes jest poszukiwany listem gończym od... 12 lat! Oprócz tego śledczy podejrzewali, że w lokalu Andrzeja K. sprzedaż alkoholu prowadzona jest w sposób nielegalny. Potwierdzić to miała jednak dopiero kontrola pubu, połączona z natychmiastowym zatrzymaniem jego właściciela.

W miniony piątek, ok. godz. 20:30 policjanci weszli do lokalu przy ul. Czarnkowskiej i potwierdzili brak zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Poszukiwany mężczyzna został przewieziony do aresztu. Teraz będzie rozliczony ze swojej przeszłości oraz odpowie za kolejne przestępstwa.

Zatrzymanie Andrzeja K. jest sporym sukcesem miejscowej policji, bowiem 51-latek przez wiele lat, przebywając w różnych miejscach na terenie całego kraju pozostawał nieuchwytny. Jego bezkarność skończyła się dopiero w Obornikach.

Dalsze losy pubu przy ul. Czarnkowskiej nie są jeszcze znane, jednak najprawdopodobniej lokal bez możliwości sprzedaży alkoholu zostanie zamknięty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto