25-letni Przemysław P. hodował w swoim domu, w jednej spod obornickich miejscowości marihuanę. Skrupulatne, kilkumiesięczne pielęgnowanie rośliny sprawiło, że osiągnęła ona blisko 1,5 metra wysokości. Najprawdopodobniej mężczyzna w ciągu najbliższych kilkunastu dni planował ściąć dojrzałe już drzewko.
Mundurowi z wydziału kryminalnego obornickiej komendy podczas przeszukania domu Przemysława P. zabezpieczyli krzak konopi, który został następnie zważony. Okazało się, że jego plony wystarczą na przygotowanie ok. 1000 porcji narkotyku.
Policjanci z Poznania wpadli na trop hodowcy podczas działań operacyjnych. Ich uwagę przykuły produkty, które 25-latek zamawiał za pomocą internetu. Wśród preparatów do uprawy roślin na liście zakupionych artykułów znalazły się również nasiona marihuany. Według polskiego prawa sam zakup nasion nie jest nielegalny, jednak ich uprawa podlega już karze do 3 lat pozbawienia wolności.
Paradoksalne przepisy często kuszą młodych ludzi, którzy są przekonani, że zamawianie produktów przez sieć zapewni im pełną anonimowość. Jak się okazuje - nic bardziej mylnego.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?