Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystartował z Planety Szczypiorniaka, wylądował w kadrze

Daria Przybysz
Daria Przybysz
Oskar Miler, zawodnik obornickiego szczypiorniaka otrzymał powołanie do kadry narodowej juniorów młodszych w piłce ręcznej. W lipcu pojedzie do Zakopanego, gdzie będzie trenował z najlepszymi zawodnikami w Polsce.

W miniony piątek Związek Piłki Ręcznej w Polsce ogłosił powołania na zgrupowanie szkoleniowe kadry narodowej juniorów młodszych. Na liście znalazło się ponad dwadzieścia osób, a wśród nich mieszkaniec gminy Oborniki - Oskar Miler. Chłopak już wkrótce będzie miał okazję trenować z najlepszymi zawodnikami z rocznika 2004 z całego kraju. Na co dzień 16-latek reprezentuje barwy obornickiej Sparty, trenując pod okiem Marka Arciszewskiego, Jana Okpisza i Tomasza Witaszaka.

Jak zdradza Oskar, o powołaniu do kadry dowiedział się od… znajomego. - Zadzwonił do mnie kolega, że na stronie internetowej Związku jest już lista powołanych zawodników. Gdy zobaczyłem tam swoje nazwisko przez całe ciało przeszły mnie dreszcze. Poczułem ogromny stres, a jednocześnie ogarnęło mnie niebywałe szczęście – relacjonuje Oskar.

Takie powołanie to duża szansa dla 16-latka, której jak zapowiada nie zamierza zmarnować. - Jest to dla mnie dodatkowa motywacja. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby udowodnić, że zasłużyłem na to wyróżnienie – zapewnia młody sportowiec.

Oskar jednak nie zawsze wiązał swoją przyszłość z piłką ręczną. Gdy był młodszy zdecydowanie bardziej interesowała go piłka nożna. Na halę trafił przypadkowo, kiedy po namowie swojego ówczesnego wuefisty i byłego prezesa Sparty Oborniki Przemysława Cebulskiego zagrał w turnieju piłki ręcznej „Planeta Szczypiorniaka”. - Gdy zgodziłem się wtedy stanąć na bramce, nie wiedziałem, że zmieni to moje życie. Piłka ręczna zafascynowała mnie od samego początku. Byłem wtedy w czwartej, może piątej klasie szkoły podstawowej, ale już wiedziałem jaki sport dalej chce trenować – wspomina Oskar.

Od tamtego momentu młody sportowiec broni dostępu do bramki Sparty. - _Gdy poznawałem zasady, jakimi rządzi się piłka ręczna, sport ten zaczął mnie jeszcze bardziej zachwycać. Było to dla mnie coś nowego_– wyznaje.

Powołanie Oskara do kadry nie jest przypadkowe. Chłopek już wcześniej wyróżniał się na tle kolegów. Oskar został m. in. uznany najlepszym bramkarzem podczas Mistrzostw Polski Młodzików w 2019 roku. Obornicka Sparta zdobyła wówczas mistrzowski tytuł.

- Piłkę ręczną stawiam na pierwszym miejscu. Priorytetem jest dla mnie rozwój. Bardzo dużo czasu poświęcam na trenowanie. Chcę być jeszcze lepszym. Wciąż stawiam sobie nowe wyzwania – mówi 16-latek.

Oskar w klubie trenuje pięć razy w tygodniu. Na tym jednak nie poprzestaje. Dodatkowo sam trenuje dwa razy dziennie. - Mam małą siłownię w domu. Takie treningi są dość wyczerpujące, ale już się przyzwyczaiłem do takiego rytmu dnia. Efekty motywują mnie do dalszej pracy – mówi bramkarz obornickiego szczypiorniaka.

Powołanie do kadry to dla Oskara duże wyróżnienie, ale jeszcze większa motywacja do ciągłej pracy. Za jego sukces kciuki trzyma już nie tylko rodzina i koledzy z zespołu, ale całe Oborniki.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto